Agata Fąk, czyli Fagata, od początku swojej przygody z show-biznesem budzi ogromne kontrowersje. Dla influencerki, a także aspirującej piosenkarki spod Konina praktycznie nie ma tematów tabu. Chociaż 24-latka nagrała kilka utworów, które stały się popularne wśród nastolatków czy młodzieży, to jednak najwięcej nadal mówi się o jej zamiłowaniu do publikowania odważnych zdjęć w mediach społecznościowych.
O tym, że zdjęcia udostępniona przez Fąk wywołują spore poruszenie, chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Jakiś czas temu 24-latka pochwaliła się kadrem, który zrobiła na sedesie. Innym razem na Instagramie pojawiły się ujęcia, na których Fagata, odziana skąpe fatałaszki, przyjmowała wulgarne pozy, prezentując krzyż na szyi.
ZOBACZ TAKŻE: Roznegliżowana Fagata prezentuje WYUZDANE fotki z krzyżem na szyi. Internautom puściły nerwy: "Nie wstyd ci?"
Fagata pochwaliła się nowymi zdjęciami i wdała się w pyskówkę z internautami
Tym razem jednak z największych skandalistek rodzimego show-biznesu pokazała na instagramowym profilu zdjęcia z backstage'u. Fąk pozowała na nich w czarnej bieliźnie. Miała też specjalny gadżet w postaci ogromnej maski-głowy Myszki Minnie. Internauci chętnie komentują post. Natomiast Fagata nie siedzi cicho i dość dobitnie odpowiada na uszczypliwości pod zdjęciami.
Jak twarzy nie widać, to jest lepiej - napisał jeden z internautów.
O sobie mówisz - zareagował Fagata.
Nie przypominam sobie, żeby Minnie dawała dupy każdemu - stwierdził inny użytkownik Instagrama.
No ona nie, ale Ty tak - skwitowała influecnerka.
Miło z jej strony, że ma taki kontakt z życzliwymi "fanami"?