Drogi Bilguuna i lekarki Izabeli Liebert się rozeszły. - To nie była łatwa decyzja, lecz sądzę, że jedyna słuszna - powiedziała magazynowi „Twoje Imperium" była narzeczona Bilguuna.
Izabela Liebert nie wyklucza jednak, że kiedyś wróci do byłego partnera. - Przechodzimy być może chwilowy kryzys. Być może kiedyś każde z nas zrozumie swoje błędy i wyciągnie wnioski. Na dziś każde z nas prowadzi osobne życie, nie wchodząc przy tym w jakiekolwiek konflikty - dodała.
Jak widać z powyższej wypowiedzi, nie było to jednostronne pozostawienie
partnerki z dzieckiem przez Bilguuna ale obopólna decyzja być może wynikająca z niezgodności charakterów i temperamentów. Pani Izabela na pewno ustaliła warunki finansowe z ojcem Tosi aby zabezpieczyć jej dobre warunki egzystencji. Matka Tosi to inteligentna, wykształcona kobieta wykonująca zawód lekarza. Na pewno nie potrzebuje wsparcia w postaci rasistowskich wpisów bazujących na biologicznej wręcz nienawiści do tego
co obce lub trochę inne.
O dziwo nie budziło takich kontrowersji rozstanie Alicji Bachledy-Córuś
ze znanym aktorem Colinem Farellem mimo że też została z synem Tomkiem.
Czyżby fakt, że jest biały, przystojny i bogaty rozbroił zwierzęce atawizmy ?
Wiele współczesnych kobiet to nie wiotkie mimozy. Mają silne osobowości, są inteligentne i wykształcone, zdolne i przedsiębiorcze.Radzą sobie doskonale
w otaczającej je rzeczywistości.
Bilgunn Ariunbaatar nie jet moim idolem ale doceniam jego talent wokalny
i komiczny. Typowy showman i celebryta. Nie każdemu musi się podobać !
Ale to nie powód aby leczyć swoje kompleksy i dawać upust prostactwu
umysłowemu w postaci nienawistnych wpisów.
Czy Wy wszyscy jesteście tacy piękni, przystojni i mądrzy ? Czy idąc ulicą wrzeszczysz na cały głos widząc brzydką dla ciebie osobę, że jest p******a czy odrażająca ??? Nie bo minimum kultury ci na to nie pozwala oraz obawa
ewentualnych konsekwencji takiego zachowania.
To dlaczego