Meghan Markle od samego początku znajomości z księciem Harrym wzbudzała ogromne emocje w mediach. Tabloidy wręcz prześcigały się w kolejnych artykułach o świeżo upieczonej księżnej, przy okazji chętnie krytykując jej kolejne wpadki. Jednak to był jedynie przedsmak tego, co nastąpiło, gdy Sussexowie ogłosili swoją rezygnację z pełnienia oficjalnych obowiązków. Wielu uważa bowiem, że to właśnie była aktorka przekonała męża do kontrowersyjnej decyzji i tym samym skutecznie poróżniła go z bliskimi.
W ostatnim czasie głośno mówiło się o przyszłości marki "Sussex Royal". Harry i Meghan już na kilka tygodni przed "Megxitem" zastrzegli nazwę jako znak towarowy kilkudziesięciu produktów i ponoć mieli zamiar czerpać z niego profity. Królowa Elżbieta II szybko przekreśliła jednak ich plany i zabroniła im używać przydomków. Sussexowie zmuszeni więc znaleźć inną nazwę dla swojej fundacji.
Chociaż wszystko wskazuje na to, że Harry'emu i Meghan udało się znaleźć rozwiązanie niedawnego problemu, wciąż słychać negatywne komentarze w związku z ostatnimi poczynaniami pary. W poniedziałek w porannym programie Good Morning Britain rozmawiano m.in. o sprawie przydomków Sussexów. Wśród zaproszonych gościa znalazł się biograf księcia Karola, Tom Bower. Jego zdaniem oficjalne oświadczenie w sprawie tytułu "Royal", które para wystosowała kilka dni temu, było przejawem mściwej natury Markle.
To oświadczenie było mściwą furią Meghan. Meghan dostaje to, czego Meghan zapragnie - skomentował Bower.
Biograf księcia Karola dodał również, że zachowanie byłej księżnej jedynie świadczy o jej braku szacunku do Elżbiety II i pozostałych royalsów.
To było niegrzeczne w stosunku do królowej. Bardzo złośliwe jest to, że wżeniła się w rodzinę królewską i wykręciła się z niej. Ale chciała to zrobić na własnych warunkach. Dla tego kraju najważniejsza jest ochrona reputacji rodziny królewskiej - stwierdził i po chwili dodał, że bez brytyjskiej monarchii Meghan "nie miałaby żadnej pozycji".
W rozmowie uczestniczyła również dziennikarka Afua Adom. Kobieta podkreśliła, że jeszcze na długo przed poznaniem Harry'ego Markle była znaną aktorką i czynnie angażowała się w działalność charytatywną. Bower jednak nie ustępował i odpowiedział, że para za sprawą Meghan ma zamiar skomercjalizować brytyjską koronę.
Gdyby nie wżeniła się w rodzinę królewską, nie mogłaby założyć fundacji, nie mogłaby reklamować własnej linii butów i całej reszty (...) Chcą zarobić pieniądze na rodzinie królewskiej - grzmiał Bower.
Zobacz również: Książę Karol porównał Meghan Markle do... KIM KARDASHIAN
W pewnym momencie prowadzący program przerwał rozmowę, twierdząc, że zamienia się ona w zmasowany atak na księżną. Tom Bower również w tej sytuacji znalazł stosowne wytłumaczenie.
To wszystko przez hipokryzję (...) Ciągle jest żądna uwagi i nieustannie przedstawia swoją wersję wydarzeń, sprzeczną z rzeczywistością - uznał.
Bower dodał również, że Sussexowie powinni dużo bardziej przejmować się losami królowej Elżbiety.
Jeżeli zrobią cokolwiek, aby zaszkodzić 93-letniej monarchini tego pięknego kraju, powinni zacząć się nad sobą zastanawiać. To samolubne podejście, stawiające ich w roli ofiar - przyznał.
Zgadzacie się ze słowami biografa księcia Karola?
Zobacz również: Harry i Meghan jednak NIE ZWRÓCĄ MILIONÓW przeznaczonych na remont brytyjskiej posiadłości?