Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|
aktualizacja

Blake Lively i Justin Baldoni świetnie się ze sobą dogadywali na początku "It Ends With Us?! Ujawniono ich zalotne wiadomości

226
Podziel się:

Afera wokół sporu Blake Lively i Justina Baldoniego wciąż nabiera rumieńców. Okazuje się, że zanim ekranowi kochankowie popadli w konflikt, staczając pojedynek o władzę nad filmem "It Ends With Us", ich relacje były bardzo serdeczne. Do sieci wyciekły ich prywatne wiadomości, które rzucają na sprawę nowe światło.

Blake Lively i Justin Baldoni świetnie się ze sobą dogadywali na początku "It Ends With Us?! Ujawniono ich zalotne wiadomości
Blake Lively flirtowała z Justinem Baldonim? (Getty Images)

Trzeba przyznać, że kulisy powstawania produkcji "It Ends With Us" śmiało mogłyby posłużyć za scenariusz kolejnego filmu. Biorąc pod uwagę charakter oskarżeń, jakimi wzajemnie przerzucają się ekranowi kochankowie, Blake LivelyJustin Baldoni, prawdopodobnie wyszedłby z tego thriller.

W aferze, którą śledzi cały świat, nie brakuje szokujących zwrotów akcji. Aktorka oskarżyła reżysera o molestowanie seksualne na planie, co wywołało falę oskarżeń i kontrpozwów. 41-latek opublikował nagrania z planu, które miały dowodzić jego niewinności, ale interpretacje obu stron różnią się diametralnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Blake Lively: "Hollywood bazuje na próżności, jest bardzo płytkie"

Najnowsze doniesienia "Daily Mail" rzucają na sprawę nowe światło. Wygląda na to, że początkowe relacje Blake i Justina były przepełnione niewinnym flirtem, zanim przerodziły się w publiczny konflikt prawny. Analiza wymienianych przez nich wiadomości tekstowych i e-maili, które właśnie ujrzały światło dzienne, jasno wskazuje, że ich współpraca zaczęła się od uprzejmości. W jednym z wymienionych tekstów Lively napisała do Baldoniego:

Czuję to samo. To takie dobre uczucie, gdy wykonujemy pracę, z której jesteśmy dumni. I robimy to razem.

Wtedy Baldoni odpisał:

Lubię sentymentalną Blake.

Na co Lively zażartowała:

Nigdy jej nie spotkałam.

Lubię również Blake, która jest d*pkiem. Nie przejmuj się - kontynuował zalotnie.

Tą Blake poznałam - odpowiedziała aktorka.

"Daily Mail" przedstawił również inne screeny rozmów, które miały pokazywać, że ich relacja od samego początku nie była nakierowana na wojenną ścieżkę.

Ich adaptacja powieści Colleen Hoover o przemocy domowej okazała się sukcesem, zarabiając 351 mln dolarów przy budżecie 25 mln dolarów. Sukces był okupiony napięciem i konfliktami między gwiazdami, co doprowadziło do licznych pozwów po zakończeniu współpracy.

Narastający konflikt

Według Baldoniego ich relacja zawodowa była bliska, a codzienne wiadomości obejmowały historie z życia, żarty oraz memy, jednak z czasem Lively zaczęła walczyć o większą kontrolę artystyczną, co doprowadziło do napięć.

W mniemaniu Blake ich stosunki uległy ochłodzeniu, gdy aktor miał zacząć pokazywać jej zdjęcia i nagrania nagich kobiet oraz rozprawiać o swoim uzależnieniu od pornografii czy sposobu, w jaki uprawia seks, łącznie z detalami dotyczącymi jego genitaliów. Aktorka skarżyła się również na nieprofesjonalne komentarze Baldoniego, które miał wygłaszać pod adresem nie tylko jej, ale i innych kobiet pracujących na planie.

Nie da się ukryć, że zarówno Justin, jak i Blake borykają się obecnie z poważnym kryzysem wizerunkowym. Toczący się od tygodni konflikt między gwiazdami obrazu "It Ends With Us" odbija się również na mężu aktorki. Ryan Reynolds, który jest zaangażowany w kilka projektów filmowych jednocześnie, obawia się gwałtownego wyhamowania wpływów z ich dystrybucji. Postanowił więc zareagować i wystosował kontrpozew przeciwko działaniom prawników Baldoniego. Aktor stwierdził w złożonym piśmie, że działania prawnika Justina naruszają zasady sądowe, które zabraniają składania oświadczeń do prasy, które są nieistotne dla sprawy i mogą wpłynąć na uprzedzenia ławy przysięgłych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(226)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
.🤑🤑🤑
wczoraj
Money, money, money Must be funny....la la la la la...
undefined
wczoraj
Wersja BL jakby rozpływa się we mgle...
Lol
wczoraj
A co na to Ryan?
XYZ
wczoraj
Jeju ,wpisałam w google Ryan Raynolds i on naprawdę wygląda kiepsko... Jakby był chory, jakby się na momencie postarzał 🤔Nie wiem, kiepsko wygląda
Margon ❤️
wczoraj
Tak szczerze to nawet nie chce mi się rozkminiać o co tu chodzi... czy kasa czy romans ? whatever....
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Elbo
wczoraj
Jak nic był romans, albo Blake chciala, żeby był. Pani mocno się rozczarowała i z odrzucenia wymyśla te całe idiotyzmy bojąc się, że prawda wyjdzie ja wierzch.
Gość
wczoraj
Ryan strasznie zmarniał. Chyba w tym małżeństwie był kryzys, a pojawienie się Baldoniego w tym momencie było triggerem. Musiała być jakaś duża chemia, może przelotny romans, z którego ktoś (Baldoni?) zechciał się wycofać, a mściwej Blake się nie odmawia. Takie dramy są tylko u byłych kochanków, którzy mają zbyt wiele do stracenia, więc każda strona musi się wybielić atakując drugą.
Wanda
wczoraj
Reynolds ma rogi i sie wciekl
🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍...
wczoraj
Niezbyt intymne te wiadomości
Zeta
wczoraj
Odrzucil jej zaloty czy mize rayan sie dowiedzial i udaje molestowana
NAJNOWSZE KOMENTARZE (226)
Romy
9 godz. temu
Wystarczy sprawdzić metadata na artykule New York Times, i na mediach społecznościowych obozu Blake i Ryana, każdy może to zrobić. Oni przygotowywali kampanię oczerniania Justina na długo przed złożeniem oficjalnej skargi przez Blake pod koniec grudnia zeszłego roku. Ślad cyfrowy niestety działa na niekorzyść obozu Blake, a New York Times siedzi w tym szambie po uszy. Zapłacą kupę kasy Justinowi. Przygotowali gotowce na kilka tygodni przed skargą Blake, i tylko czekali żeby gotowe materiały wrzucić do sieci. Myśleli, że Baldoni się przestraszy, a się okazało że facet, mimo że jest nikim w Hollywood postawił im się i wygląda na to, że ta sprawa skończy się jak Heard v. Depp.
Kate
12 godz. temu
Ona chciała a on nie. A może i chcial ale bał sie (i jak widać słusznie) pomówien typu mee too. I teraz ona się mści bo chiala i nic nie wyszlo.
Aaaa
12 godz. temu
Pewnie mieli romans ale się wydało i teraz się zgrywa przed mężem, najgorzej wyjdzie na tym Ryan
Ja cie nie mo...
13 godz. temu
Nie wiem, co ten Justin tak się starał . Może ma ładną figurę modelki ale nie jest jakąś super pięknością. I do tego już po operacjach (nos, powieki). To jaka z niej musi być hipokrytka skoro się naśmiewała z nosa Justina.
Wify
13 godz. temu
Baldoni wierny żonie nie jest na pewno. Ale jak się bierze takiego przystojniaka za męża, to trzeba się z tym liczyć. Takie życie. Mąż to może być ciut od małpy ładniejszy dla świętego spokoju. Inaczej wieczne nerwy. A Justin to już top of the top. Współczuję żonie, co ona przeżywa.
Refleksja
13 godz. temu
Nikt już z nią nie będzie chciał pracować, a już na pewno nie w scenach romantycznych czy łóżkowych. W tego typu filmach będzie już skończona. Podcięła gałąź na której siedziała.
Taką miał rol...
13 godz. temu
Justin ewidentnie przyzwyczajony do lasek które na niego lecą. Nie dziwie się, jest boski, Ryan mu do pięt nie sięga pod tym względem. Natomiast wszyscy, którzy widzieli film wiedzą, że on miał też taką rolą. Najpierw chciał ją za wszelką cenę zdobyć, flirtował z nią, zdobywał , potem był przemocowcem ale tzw. czułym i namolnym. Jest cienka granica pomiędzy odgrywaniem roli a rzeczywistością w takim przypadku, on się wczuł w rolę a jej się to nie podobało. Do tego Baldoni to bożyszcze tłumów, przyzwyczajony do tego, iż żadna mu nie odmówi, przyzwyczajony do flirtu. No cóż, jak było naprawdę wiedzą tylko oni.
Wstyd
13 godz. temu
Myślą, że są ponad prawem. Tymczasem w Hollywood nikt ich nie lubi a Baldoni jak ma dobrych prawników to zetrze ich na miazgę i panna się trochę w końcu ogarnie. Zadufana w sobie księżniczka.
Juhu
13 godz. temu
Ona ładna, ale męża Ryana to ma 2 poziomy niżej.
Khalese
15 godz. temu
Justin nie wytoczyl jeszcze najciezszej artylerii przeciw Blake i Ryanowi, bawi sie teraz nimi tak jak oni bawili sie nim. W ich zachowaniu widac panike, ich obrona i zarzuty powoli sie sypia. W dodatku wyszlo, ze Blake oszukala nie tylko Justina ale tez Taylor wmawiajac im, ze to ona napisala scene na balkonie a potem na premierze przyznala, ze to Ryan napisal. Moge sie zalozyc, ze Taylor po tym sie do niej zdystansuje, zwlaszcza, ze Blake uzyla jej jako straszaka na Justina. A reputacja New York Timesa lezy i kwiczy, niech lepiej przygotuja gruby czek i przeprosiny na pierwszej stronie, bo z tego co mu zrobili latwo sie nie wywina. Karma wraca.
hahaha
15 godz. temu
przerażające co trzeba obecnie zrobić, by wypromować film…bardzo kiepski swoją drogą, wręcz gniot, a podobno już zarobił kilkaset mln…jest na max obecnie, mozna obejrzeć przy prasowaniu
Lolz
17 godz. temu
Oboje są dziwni, po co pisali do siebie w środku nocy? On skoro jej nie podrywał, a ona skoro nie chciała romansu. To nie ma sensu. Jeśli tak ja denerwował to krótka piłka "nie pisz do mnie po nocach i o rzeczach nie związanych z produkcją". Koniec kropka. Ona jednak coś od niego chciała, bo jeśli on był namolny a ona niechętna to by go miała jak na dłoni, wystarczyłoby pokazać właśnie takie wiadomość typu "daj mi spokój", "nie podoba mi się ton tej rozmowy " etc. ale takich wiadomości nie ma
Help!
19 godz. temu
Marzy mi sie i blagam zeby ona byla skonczona jak Amberzyca Heardowa! Panie Musk zrob cos! Ty juz znasz takie kolejne n-te Ambery!
O Masakra!
19 godz. temu
Romansik na planie byl, teraz ona ma za duzo do stracenia i jad sie saczy! On seksoholik wiec wiadomo, niby zona, niby dzieci, ale pofiltrowac z innymi, obcymi lubi...
...
Następna strona