2 miesiące temu Blake Lively zdecydowała się publicznie uderzyć w Justina Baldoniego, z którym stworzyła duet na planie filmu "It Ends With Us". Złożyła skargę do Kalifornijskiego Departamentu Praw Obywatelskich, oskarżając mężczyznę o molestowanie seksualne i próbę zniszczenia jej reputacji. Ten nie pozostał jej dłużny. Broniąc swojego imienia, pozwał odtwórczynię głównej roli i jej męża, Ryana Reynoldsa, domagając się od nich wypłaty 400 mln dolarów w ramach zadośćuczynienia. Prawnicy aktora skierowali też pismo do wydawcy dziennika "New York Times" na nieco niższą, choć również pokaźną kwotę, obwiniając ich o publikowanie rzekomo szkalujących go artykułów.
W obliczu trudnej sytuacji reprezentujący Blake adwokaci zmienili treść pozwu, który został już złożony w sądzie federalnym w Nowym Jorku. W odmienionej wersji dokumentu skierowanemu przeciwko aktorowi uwzględniona została czwórka jej pociech.
Przybita Blake Lively martwi się o męża i dzieci
Redaktorzy serwisu Page Six zapoznali się z pismem, z którego wynika, że 37-letnia gwiazda kina spostrzegła, że jej dzieci wyraźnie odczuwają skutki jej konfliktu z Justinem Baldonim. Według dokumentów sądowych, są "straumatyzowane" w wyniku zaistniałej sytuacji. James, Inez, Betty i 2-letni Odin doświadczają podobno "emocjonalnych trudności, które wpływają na ich samopoczucie".
Przyszła batalia sądowa między Blake Lively a reżyserem filmu "It Ends With Us" rzekomo odbija się też na mężu aktorki. Jak twierdzi gwiazda, Ryan Reynolds "cierpi psychicznie, fizycznie i zawodowo z powodu stanu psychicznego swojej żony i dzieci".
Dokumenty wskazują też, że Blake zmaga się z lękiem i stresem, znacząco utrudniającymi jej codzienne funkcjonowanie. Z tego powodu coraz rzadziej decyduje się opuszczać domowe zacisze.
Często decyduje się nie wychodzić na zewnątrz. Podczas gdy walczyła o utrzymanie w ryzach swojego życia osobistego i interesów, cierpiała za zamkniętymi drzwiami z powodu żalu, strachu, traumy i skrajnego niepokoju - podaje portal Page Six.
Co ciekawe, nie przeszkodziło jej to brylować w miniony weekend na uroczystości zorganizowanej z okazji 50-lecia programu "Saturday Night Live".
