Zanim Baron związał się z Sandrą Kubicką, którą to relacją chętnie chwali się w mediach społecznościowych, gościł na instagramowym profilu Blanki Lipińskiej. Byli kochankowie wręcz zasypywali fanów szczegółami ze swojego życia. Sielanka pisarki i gitarzysty zakończyła się po niecałym roku, w wyniku czego z konta Blanki zniknęły wpisy o byłym ukochanym, których, jak pamiętamy, trochę się nazbierało.
Blanka nadal chętnie udziela się na portalach społecznościowych, chwaląc się ujęciami z egzotycznych podróży i efektami amatorskich sesji zdjęciowych. Lipińska unika jednak wpuszczania internautów za kulisy jej życia uczuciowego.
Okazuje się, że nauczona doświadczeniem Blania nie zamierza ponownie dzielić się ze światem nowinkami prosto ze swojego życia prywatnego. W rozmowie z Pudelkiem wyznała, że "wyciągnęła gigantyczne lekcje" i pewne sytuacje z przeszłości już nigdy się nie powtórzą:
Wyciągnęłam gigantyczne lekcje i już nigdy więcej nie będzie miało miejsca to, kiedy Lipińska się tak obnaża ze swoim życiem uczuciowym w mediach. Bardzo mi przykro. Jestem tego pewna. To dużo więcej złego robi niż dobrego. Co ma mi to dać? - tłumaczyła.
Blanka podkreśliła, że pokazywanie anonimowym osobom w sieci szczegółów dotyczących romantycznej relacji nie miało sensu:
Dzielenie się szczęściem z ludźmi ma tylko wtedy sens, kiedy oni cię znają, kochają i nie oceniają. Cieszą się razem z tobą, a nie snują domysły - wyjaśniła dobitnie.
Lipińska odniosła się do swoich doświadczeń z byłymi partnerami, stwierdzając, że wtedy była "tym wszystkim zachwycona, a teraz już nie". Zobaczcie, co jeszcze na temat swoich eks i pokazywania się z nimi w mediach społecznościowych wyjawiła nam Blanka.