Od kilku tygodni Blanka Lipińska przebywa w egzotycznej destynacji, gdzie kręcone są zdjęcia do kontynuacji filmu "365 dni".
Na swoim instastory celebrytka ogłosiła, że pracuje codziennie od świtu do nocy. We wtorek nadarzyła się jednak okazja, by nieco zwolnić tempo.
Dokładnie rok temu życie paru osób zmieniło się na zawsze. Rok temu film "365 dni" miał międzynarodową premierę na platformie Netflix i stał się hitem na całym Świecie. Dokładnie pamiętam ten dzień i nigdy go nie zapomnę. Dziękuję wszystkim, którzy razem ze mną tworzyli nasz film.️ Dziękuję fanom, że go pokochali. Dziękuję sobie, że miałam odwagę wydać tę historię - napisała wyraźnie wzruszona swoimi dokonaniami.
Lipińska nagrała również instastory dla swoich zagranicznych fanów. W pewnym momencie w kadr weszła udająca się na plażę Anna Maria Sieklucka. Zaaferowana Blania zaczęła ją nagrywać, przy okazji pokazując światu zapełnioną popielniczkę.
Wiedzieliście, że należy do grona wielbicieli nikotyny?