Ostatnie tygodnie ekipa "365 dni" na czele z Blanką Lipińską, intensywnie pracowała nad kolejną częścią filmu erotycznego na podstawie kontrowersyjnego "dzieła" Polki. Znaczną część zdjęć kręcono poza Polską, głównie we Włoszech, co skrzętnie relacjonowała za pośrednictwem instagramowego profilu zaangażowana "Blania".
Zobacz: Blanka Lipińska wraca na plan filmowy. Są już pierwsze komentarze: "Za niskie kino dla mnie"
Lipińska od kilku dni jest już jednak w Polsce. Jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobiła po powrocie z zagranicy była... wizyta u fryzjera, gdzie przedłużyła sobie włosy.
Choć eks Barona jest już w ojczyźnie, w sieci niespodziewanie zrobiło się głośno o słowach, które wypowiedziała na Instastories jeszcze pod koniec swojego pobytu we Włoszech. Na jednym z "fanpejdży" poświęconych Michele Morrone pojawiła się wypowiedź Polki, którą rodacy filmowego Massimo uznali za wyjątkowo krzywdzącą.
Zbliżamy się do powrotu do domu i jestem za to cholernie wdzięczna, bo nienawidzę Włoch, nienawidzę Włoch dosłownie za wszystko. Oczekiwanie na wszystko jest tu cztery razy dłuższe niż powinno, hotele mają o połowę niższy standard niż powinny. To jest po prostu złe. Jedyną dobrą rzeczą w tym kraju jest wino i moi przystojni aktorzy. To wszystko. Mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę. Życzę pięknego dnia - cytują słowa 35-latki.
Na wpis zareagował sam Morrone, który zaznaczył, że kategorycznie odcina się od wypowiedzi Lipińskiej.
Chciałbym powiedzieć jedną rzecz: nie utożsamiam się ze słowami Blanki Lipińskiej! Kocham mój kraj i moich ludzi, tak samo jak kocham resztę świata. Nie chcę być kojarzony z bzdurami, które Blanka mówiła o moim kraju - napisał w oświadczeniu na Instastories.
Co ciekawe, Blanka jak dotąd nie odniosła się do dramy, jak gdyby nigdy nic od świtu nadając zza kierownicy i klasycznie przekonując obserwatorów o tym, że "to będzie piękny dzień".
Koniec z przyjazną atmosferą na planie?
Przypominamy: Blanka Lipińska TOPLESS śpiewa "Sto Lat" Annie-Marii Siekluckiej, a Michele Morrone pokrzykuje z wody (ZDJĘCIA)
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!