Już od jakiegoś czasu w mediach krążą słuchy o tym, że największe gwiazdy w pogoni za szczupłą sylwetką są w stanie zrobić wszystko. Najskuteczniejszym sposobem na zrzucenie nadprogramowego "balastu" stał się dla wielu prominentów Ozempic, który jest lekiem służącym do walki z cukrzycą. Przez efekty uboczne umożliwia również szybkie zrzucenie wagi.
Warto tu zaznaczyć, że walka z nadwagą nie jest wskazaniem tego leku. Ozempic jest przepisywany na receptę, z podażą nienadążającą za popytem, a oprócz tego powoduje skutki uboczne, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska jest jedną z garstki celebrytek, które "odważyły się" przyznać do zażywania środka na insulinooporność. W przeciwieństwie do wielu "odmienionych" koleżanek z branży, pisarka faktycznie zażywa środek ze względów zdrowotnych. Organizując swoją cotygodniową serię pytań i odpowiedzi na Instagramie, 40-latka ostrzegła fanki przed szprycowaniem się Ozempiciem, gdy nie wymaga tego walka z chorobą.
Po pierwsze, jeżeli nie musicie brać tego leku ze względów zdrowotnych, tak jak ja chociażby, to proponuję wam nigdy w życiu go nie brać - zaczęła. Bo powiem wam, co się stanie najgorszego: to że tam sobie rozregulujecie cały organizm, to jeszcze nic. Ale kiedy go odstawicie... wiem, bo odstawiłam go na 3 miesiące, bo chcieliśmy sprawdzić, czy ta szalejąca insulina się uspokoiła... no niestety się nie uspokoiła, musiałam wziąć drugi raz.
Lipińska przyznała też, że prawdopodobieństwo, że będzie musiała zażywać ten lek już zawsze, jest całkiem spore, z czym zdążyła się już pogodzić. Wyjawiła też, co takiego wydarzyło się, gdy porzuciła stosowanie preparatu na 3 miesiące.
Przede wszystkim, jak go odstawicie, to dostaniecie takiego apetytu, jakiego nigdy nie doznaliście - przestrzega. I ja się nie dziwię, że ludzie tyją dwa razy tle, ile schudli. To nawet nie jest kwestia głodu. Wy macie non stop ochotę na jedzenie, dosłownie. Kończycie jeden posiłek, siadacie na kanapie i pierwsza wasza myśl jest taka, że byście jeszcze coś zjedli i to nie mija. Ciągle czekałam, aż to się skończy. Ile utyłam? 2 kilo może. Ale tylko dlatego, że trzymam michę, dlatego z 48 kg wskoczyłam na 51.
Blanka obwieściła też, że "największą plagą" są panny młody, które pragną zrzucić nadprogramowe kilogramy zanim staną na ślubnym kobiercu. Celebrytka przyznała, że zna przynajmniej kilkanaście dziewczyn, na które Ozempic nie działał, gdyż były zdrowe. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze szybujące w górę ceny pożądanego przez wielu specyfiku.
Natomiast jest jeszcze jedna sprawa: wady. Brak dostępności ktoś powie - nie misiaczki. Tego leku jest bardzo dużo. W zeszłym roku kosztował on 400 zł, niezależnie od dawki, w tym roku kosztuje między 1200 a 1500. W prawie wszystkich aptekach jest. Tylko ma p*jebaną cenę.
Kolejną wadą, którą autorka serii "365 dni" odczuła bardzo boleśnie, był efekt uboczny leku, który spalał nie tylko tłuszcz trzewny, ale też mięśnie.
Ja jakbym porównała moje zdjęcie sprzed roku, ilość mięśni którą miała, a ilość którą mam teraz, mam może połowę - przekonuje. Na początku się cieszyłam, wyglądałam jak dziewczyna, nie miałam łyd. To spaliło mi tak dużo mięśni, że mój kręgosłup zaczął się inaczej układać. Ten core mięśniowy zniknął.
To lek, który nauczy was nawyków żywieniowych i pozwoli schudnąć, ale jeśli nie będziecie odpowiednio jeść i regularnie ćwiczyć, będziecie dwa razy grubsi, niż byliście. Zachęcam was do uruchomienia mózgu i rozsądku - dodała na koniec.