Blanka Lipińska zaistniała w mediach jako autorka powieści 365 dni i stosunkowo szybko zadomowiła się w świecie show biznesu. Dziś 35-latka cieszy się już statusem pełnoprawnej celebrytki, który regularnie umacnia, pokazując w mediach społecznościowych swoje życie osobiste oraz szczegóły związku z Baronem.
Blanka Lipińska w zasadzie codziennie zamieszcza na swoim instagramowym profilu kolejne treści, zaspokajające ciekawość jej wiernych fanów. Celebrytka ochoczo poleca swoim obserwatorom szereg ulubionych produktów, zabiegów upiększających czy suplementów diety. Starannie relacjonuje także istotne codzienne wydarzenia - jak np. heroiczne zdjęcie sztucznych rzęs czy ostatnie podejrzenie zatrucia oparami z biokominka.
Przypomnijmy: Przejęta Blanka Lipińska podejrzewa u siebie ZATRUCIE BIOKOMINKIEM: "Te 3 litry paliwka wypalone nie były dobrym pomysłem"
Zobacz również: Blanka Lipińska tłumaczy się z reklamy "suplementów na depresję": "Nigdy nie odradzałam terapii. Sama mam PRZEWODNICZKĘ DUCHOWĄ"
Pokazując tak dużą część swojego życia w sieci, Lipińska często musi mierzyć się z negatywnymi komentarzami internautów. W poniedziałek autorka "kaszubskiego porno" postanowiła pokazać kąśliwą wiadomość jednej z obserwatorek, uderzającą w jej wygląd.
Bez obrazy, ale jak na swój wiek, to jesteś strasznie brzydko zrobiona. Za dużo... Mimo wszystko pozdrawiam - napisała "fanka".
Na odpowiedź Blani nie trzeba było długo czekać.
Spoko, ja tam się nie obrażam. Ale trochę hipokryzja z twojej strony... patrzyłaś ostatnio w lustro? - napisała.
Następnie Lipińska odniosła się do wiadomości w serii instagramowych nagrań. Celebrytka zapewniła, że świetnie czuje się ze swoją obecną aparycją, a zwłaszcza powiększonymi w wyniku noszenia aparatu ortodontycznego ustami.
Chciałam jeszcze tylko powiedzieć, à propos tamtej storki, że ja na przykład kocham moje wydatne usta. Jak się to komuś nie podoba, to może mnie nie obserwować - zasugerowała.
Przy okazji celebrytka przyznała, że już wkrótce może odczuć potrzebę kolejnej ingerencji w swój wygląd.
Ja osobiście bardzo się martwię, co będzie, jak zdejmę aparat, te usta wrócą do swojego normalnego wyglądu i do swojej normalnej wielkości. Myślę, że będzie mi ich brakować. I jeśli tak będzie, to nie pytając nikogo o zdanie - ponieważ to jest moje życie - zrobię sobie je 4 razy większe, jeżeli będę miała takie życzenie - zapowiedziała stanowczo.
Zobaczcie, jak Blanka Lipińska odpowiada na docinki internautki. Dobrze, że nie bierze sobie do serca kąśliwych komentarzy?