Ciężko sobie wyobrazić rodzimy show-biznes bez obecności Blanki Lipińskiej. Poczytna pisarka erotyków do perfekcji opanowała umiejętność podtrzymywania zainteresowania portali plotkarskich. Trzeba przyznać, że w niezwykle barwnym życiu 38-latki nieustannie coś dzieje, co sama zainteresowania skrupulatnie relacjonuje za pośrednictwem profilu w mediach społecznościowych.
Blanka Lipińska należy także do grona celebrytów, którzy nie kryją swojego zamiłowania do dobrodziejstw medycyny estetycznej. Celebrytka ma na koncie między innymi wycięcie torebek tłuszczowych z policzków, wolumetrię twarzy, a także wydłużenie brody, jednak nie wszystkie zabiegi należały do tych szczególnie udanych. Chociaż jeszcze nie tak dawno 38-latka ubolewała nad efektami jednego z zabiegów, to znów pokusiła się na kolejną ingerencję w swoją aparycję.
Blanka Lipińska pokazała zakrwawioną twarz
Tym razem celebrytka zdecydowała się na zabieg, który ma na celu poprawienie kondycji skóry. Oczywiście Blanka nie byłaby sobą, gdyby nie zrelacjonowała tego wszystkiego na InstaStories. Widok, którym pisarka zaprezentowała swoim obserwatorom był delikatnie mówiąc drastyczny, albowiem internauci mogli zobaczyć jej zakrwawioną twarz. 38-latka nie ukrywała jednak, że cierpienie zostanie wynagrodzone przez efekty po zabiegu.
Tak wyglądam, kiedy wychodzę z gabinetu kosmetycznego… To jest taki poranek, kiedy nie chcesz się obudzić przy mnie. Ale słuchajcie, to trzeba zostawić na noc, tę krew itd. Bo to są substancje, które za pomocą igły były wtłaczane do skóry. […] Trochę jestem pognieciona, wyglądam jak taki kartofel, ale zaufajcie mi na słowo. Jutro to przejdzie, a efekty są super -przekazała Blanka Lipińska w relacji na InstaStories.