Jeszcze do niedawna Blanka Lipińska i Baron uchodzili za jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu i chętnie chwalili się swoim szczęściem w mediach społecznościowych. Niestety po 225 dniach sielanki związek autorki "kaszubskiego porno" i gitarzysty nieco zapomnianego Afromental zakończył się rozstaniem.
Aktualnie każde z byłych kochanków układa sobie życie na nowo, starając się pogodzić z sytuacją. Lipińska miała okazję uporać się z końcem relacji podczas wakacji w Egipcie - na które pierwotnie miała lecieć z Baronem. Tuż po powrocie postanowiła natomiast pozbyć się śladów byłego z nowo urządzonego mieszkania i przerobiła jego studio na domowy gabinet. Niedługo później z jej instagramowego profilu zniknęły za to wszystkie wspólne fotografie. Baron skupił się natomiast na publikacji filozoficznych wpisów w mediach społecznościowych i ćwiczeniach na siłowni. Musiał również samodzielnie zadbać o swoją dietę...
Zobacz również: Blanka Lipińska SKASOWAŁA WSZYSTKIE ZDJĘCIA z Baronem
Podczas gdy Baruś najwidoczniej wciąż przeżywa rozstanie z ukochaną, Blania dokłada wszelkich starań, aby pozbyć się pozostałości związku ze swojego życia. Jak zauważyliśmy, celebrytka właśnie postanowiła usunąć ze swojego mercedesa metaliczny różowo-fioletowy lakier. Pozornie niewinna decyzja ma jednak szczególne znaczenie - metamorfoza pojazdu była bowiem prezentem od Barona.
W sierpniu juror The Voice zaskoczył Blanię wycieczką do warsztatu samochodowego, gdzie wspólnie odmienili wygląd swoich pojazdów. Mercedes Barona, którego ten pieszczotliwie nazwał ponoć Jacek, został wówczas pokryty czarnym lakierem. Auto Blani obdarzone imieniem Krysia nabrało za to nowych kolorów.
Chociaż Lipińska zdawała się być zachwycona podarunkiem, po zerwaniu postanowiła rozstać się z kolorową karoserią podarowaną przez Barusia - co udało się uwiecznić fotoreporterom podczas niedawnego pobytu celebrytki w Gdyni.
Koszty oklejenia posiadanego przez Blanię mercedesa klasy E zaczynają się od około 5 tysięcy złotych. Pojazd Blanki został prawdopodobnie oklejony specjalną opalizującą folią, której nałożenie mogło kosztować jakieś 6-7 tysięcy złotych. Ceny przywrócenia pojazdu do normalnego stanu mogła wahać się w granicach od 50 do 100 złotych za metr kwadratowy jego powierzchni. Tego typu zabiegi najczęściej podlegają jednak indywidualnej wycenie, zależnej od modelu pojazdu.
Zobaczcie, jak obecnie prezentuje się samochód Blanki Lipińskiej. Barusiowi będzie przykro?