Blanka Lipińska do tej pory nie miała szczęścia w miłości. Gdy kilka lat temu pojawiła się w show biznesie, była związana z niejakim Maciejem poznanym w Egipcie na zajęciach z kitesurfingu. W programie "W roli głównej" wyznała jednak, że "istnieje szansa, że zmieni Maćka na kogoś innego". Wkrótce para faktycznie się rozstała, a Blanka poznała Barona, z którym stworzyła głośny związek. Ta relacja jednak również nie przetrwała.
W wywiadzie dla Magdy Mołek Lipińska opowiadała, że lubi inteligentnych, silnych i zdecydowanych facetów. Autorka "kaszubskiego porno" podkreśliła, że jej partner musi być dobry w łóżku, bo ona lubi ostry i namiętny seks.
Blanka wyznała też, że nie jest łatwą partnerką, a mężczyzna musi "poskromić w niej złośnicę". Przyznała się, że w przeszłości bywała "kobietą-bluszczem", a w dodatku szybko nudzi się w związkach, bo "potrzebuje wielu bodźców". Zapewniła jednak, że jest romantyczką.
Możliwe, że kandydat na potencjalnego partnera Blani nie będzie miał łatwo, ale zdaje się, że na horyzoncie pojawił się właśnie śmiałek, który postanowił podjąć wyzwanie.
Paparazzi wypatrzyli ostatnio Lipińską w Sopocie, gdy wychodziła z hotelu i wsiadała do swojego auta, którym jej "znajomy" wyjechał z garażu podziemnego. Uśmiechnięta celebrytka uraczyła mężczyznę czułymi pocałunkami. Świadek donosi, że para odjechała z piskiem opon. Tajemniczy przyjaciel Blani palił w jej samochodzie papierosa.
Zobaczcie zdjęcia.
Zobacz też: Blanka Lipińska odnosi się do propozycji SEKSU ZA PIENIĄDZE. "Przypominaj się i pamiętaj o INFLACJI"
Wypatrzona pod hotelem
Paparazzi wypatrzyli Blankę przed jednym z sopockich hoteli. Wsiadła do swojego samochodu, którym podjechał jej znajomy.
Tajemniczy "przyjaciel"
"Przyjaciel" Blanki wyjechał z garażu podziemnego tego samego hotelu, z którego wyszła celebrytka.
Czułe powitanie
Blanka patrzyła na towarzysza rozmarzonym wzrokiem i dała mu czułego całusa.
Pocałunek w... ucho
Po pierwszym pocałunku nastąpił kolejny. Wygląda na to, że to bliższa znajomość.
Palił papierosa
Znajomy celebrytki nonszalancko "puszczał dymka" w jej samochodzie.