Blanka Lipińska nieoczekiwanie z niepozornej wizażystki z Puław wyrosła na najbogatszą "pisarkę" w Polsce. Dzięki budzącym skrajne emocje powieściom erotycznym 35-latce błyskawicznie udało się awansować do rangi pierwszoligowej celebrytki. Jak "skromnie" stwierdziła jakiś czas temu, za sprawą zekranizowanego niedawno "dzieła" stała się milionerką.
Choć, jeśli wierzyć słowom "Blani", pieniędzy ma pod dostatkiem, dziewczyna Barona nie zamierza rezygnować z zarobkowej działalności w sieci, gdzie ochoczo reklamuje szereg produktów. Ostatnio, za sprawą zachęcania do kupowania jednego z nich, szczególnie naraziła się internautom.
W przerwach od nagrywania kolejnych relacji na InstaStories ukochana Barona między innymi urządza mieszkanie. Od kilku tygodni celebrytka regularnie pokazuje, jak postępują prace w jej nowym gniazdku. Nie inaczej było w minioną środę.
Tym razem podekscytowana Blanka pochwaliła się, że remont powoli dobiega końca. Jak wynika z zamieszczonego przez nią nagrania, na swój kąt w domu partnerki może liczyć także "Baruś".
Chciałam się podzielić z Wami moim szczęściem. Meble stoją, studio jest gotowe, salon jest gotowy - wymienia rozemocjonowana dziewczyna gitarzysty Afromental, pokazując wyremontowany pokój z wiszącą na ścianie gitarą.
Dodatkowo autorka 365 dni pokazała robiony na wymiar żyrandol "carycy Katarzyny", marmurowy stolik kawowy oraz wartą "jedyne" 600 złotych... ususzoną trawę.
Pytacie o koszt traw, żeby wyglądały tak okazale, potrzeba ich dość dużo. Taki "pęczek" to koszt około 600 złotych - informuje niemająca zamiaru oszczędzać na dodatkach do nowego mieszkania Lipińska.
Myślicie, że wazony z drogocennymi trawami będą ozdabiać także studio Barona?