Blanka Lipińska przyzwyczaiła nas raczej do tego, że nieszczególnie pieści się z tematami, które porusza w mediach społecznościowych. Jak już coś reklamuje, to kompletnie bez wstydu czy cienia wątpliwości, podobnie gdy przychodzi do rozmowy w sferach nieco bardziej intymnych. Tak też było i w czwartkowe popołudnie, kiedy to prosto z mostu oznajmiła, że dopiero co przeszła trzecią już w swojej karierze - i drugą nie na własne życzenie - operację piersi. Skorzystała z tej okazji, aby zachęcić swoje fanki do regularnych badań. W końcu w przestrzeni publicznej coraz częściej mówi się o niebezpieczeństwach związanych z implantami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska już po operacji. Opowiada o przyczynach lekarskiej interwencji
Lipińska niezwykle zgrabnie przemyciła informację o nieprzespanej nocy spowodowanej operacją do filmiku promującego okulary przeciwsłoneczne w panterkę. Wkrótce okazało się, że fanki mają nieco więcej pytań w tym zakresie i wątek wypadałoby rozwinąć. Lipińska z właściwym sobie humorem przypomniała kobietom o niezbędnych badaniach.
Miałam naprawdę ciężką noc, i nie, nie było to związane z pełnią. Miałam po prostu zabieg z narkozą. (…) Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, które się na pewno pojawią, tak, przeszłam operację piersi, ponieważ musiałam wymienić implanty - z takich czy innych powodów, o których nie chce mi się opowiadać. Natomiast mówię o tym dlatego, że mam apel do dziewczyn, które tak jak ja piersi sobie kupiły. Nie miały, chciały czuć się kobieco i kupiły sobie po prostu cycki. Moje drogie, pamiętajcie, USG przynajmniej raz w roku u specjalisty, który zna się na implantach. Jeżeli cokolwiek was niepokoi, jakieś kłucie, jakieś boleści, ta wasza pierś wygląda inaczej, niż powinna, to pamiętajcie, wasz chirurg plastyczny na pewno robił takich operacji tysiące. On tylko patrzy na te cycki i od razu wie, co jest z nimi nie tak. Dbajmy o naturalne, dbajmy o sztuczne.
Lipińska przyznała, że sama zaczęła sprawdzać swoje piersi strasznie późno, choć implantami cieszy się już od niemalże dekady. Jak to się mówi - lepiej późno niż wcale.
Badajcie cycki. Ja mam 10 lat implanty i na poważnie zaczęłam je badać - wstyd to będzie - z cztery lata temu. I to też przez sytuację, kiedy myślałam, że implant był uszkodzony. Jak trwoga to do lekarza na USG.
Wreszcie Blania wytłumaczyła ciekawskim fankom, dlaczego w tak krótkim okresie czasu była zmuszona przejść aż trzy operacje piersi. Okazuje się, że tylko jedna z nich miała na celu powiększenie biustu. Pozostałe zaś musiały korygować występujące z czasem nieprawidłowości.
To była już moja trzecia operacja w ciągu kilku lat. (…) Pierwszą operację miałam w 2015 roku. Powiększyłam sobie piersi, włożyłam sobie implant anatomiczny. Przez to, że mam bardzo mocne mięśnie na ciele, prawy implant mi "nie zszedł". (…) Mój chirurg musiał mnie otworzyć przez te same szwy, wyciągnąć implanty, wsadzić i zaszyć. Okazało się, że lewy implant się przekręcił. (…) Od dwóch lat nie uprawiam żadnego sportu ze względu na kręgosłup, a mimo to moje oba implanty się przekręciły. Gdybym miała implanty okrągłe, to nic by się nie stało. A tak moje piersi kompletnie zmieniły kształt. (...) Mój chirurg plastyczny zadecydował o wymianie moich implantów na implanty okrągłe. Bardzo tego nie chciałam, ale trudno. Teraz, jak się będą kręcić, to nie mają góra dół, a prawo lewo nie są się w stanie wykręcić, więc nawet, jak się będą kręcić dookoła, to wow, to po prostu kręcą się.