Media społecznościowe skrywają w sobie spory potencjał, szczególnie gdy ktoś może pochwalić się sporą liczbą obserwatorów. Możliwości swojego profilu odkryła też Blanka Lipińska. Celebrytka nie tylko dzieli się z całym światem szczegółami swojego życia, ale także promuje czy też reklamuje rozmaite produkty w ramach swojej działalności influncerskiej.
Tym razem pisarka postanowiła pomóc swojemu ukochanemu w odsprzedaniu drogiej koszulki. Celebrytka na swoim instagramowym profilu wstawiła relację o poszukiwaniu osoby, która będzie chętna odkupić od Pawła wspomniany fatałaszek. Okazuje się, że mimo najszczerszych chęci nie odbyło się jednak bez małych komplikacji, albowiem luksusowa koszulka stała się zapalnikiem do rozkręcenia kolejnej afery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internautka nie wytrzymała. Tak skomentowała zachowanie Blanki Lipińskiej
Jedna z internautek, którą oburzyła cena koszulki od domu mody Balmain, postanowiła wysmarować do Blanki ognistą wiadomość, w której to zarzuciła celebrytce, że ona i jej partner za bardzo obnoszą się ze swoim bogactwem. Zdaniem adresatki wiadomości 38-latka mogłaby przeznaczyć te pieniądze, np. na schronisko czy dzieci.
Powaliło już wszystkich na tym świecie. A dzieci głodne chodzą. Ku*wa lubię cię, ale to jest nie do przejścia. Ogarnijcie się celebryci chodzący w zwykłej koszulce za góra 50 zł. I co z tego, że logo firmy to sztos, jak się mówi na intsa. To jest zwykła koszulka tylko logo droższe. Nie zazdroszczę o nie. Ja nie z tych. Pomyślcie nad tym - grzmiała autorka wiadomości.
ZOBACZ TAKŻE: Blanka Lipińska narzeka na ceny żywności i zachęca emerytów do WYPROWADZKI do Egiptu. "To się bardziej OPŁACA"
Blanka Lipińska odpowiedziała internautce
Była akcja, jest reakcja. Blanka nie pozostała obojętna na krytykę. Celebrytka nie tylko udostępniła na swoim profilu wspomnianą wiadomość, która otrzymała od internautki, ale również pokusiła się o kilka mocnych słów oraz specjalny apel, który wygłosiła na Instastories.
Skąd jest w ludziach pozwolenie na to, żeby innej osobie zwracać uwagę, na to, co robi, na jej życie. Ja nie rozumiem, dlaczego ktoś z was w ogóle ośmiela się mi powiedzieć, że ja mam dawać na dzieci czy schroniska? A skąd dziewczyno wiesz, że ja tego nie robię? Bo ja o tym nie mówię. Wiesz dlaczego? Bo jak o tym powiem, to kolejna powie, że robie za mało — stwierdziła Blanka.
A może ja po prostu jestem tak obrzydliwie bogata, żeby obwiesić się Balmain, Gucci, Louis Vuitton i jeszcze dać na schroniska, dzieci, akcje charytatywne? Wielki apel - ludzie, skupcie się na sobie. I niech wam się przestaje wydawać, że wy macie prawo mówić nam, co mamy robić - skwitowała.