Zatoka Sztuki ponownie znalazła się w centrum medialnego zainteresowania, a wraz z nią wróciło i zamieszanie wokół osób publicznych, które przed laty powiązane były w ten czy inny sposób z niesławnym sopockim klubem. Zdecydowanie najwięcej uwagi poświęca się w tej kwestii Blance Lipińskiej, która, zanim wsławiła się jako autorka poczytnych erotyków, zarabiała na życie jako "menadżerka klubu The Roof" działającego - jak nazwa wskazuje, na dachu Zatoki.
Lipińska obecnie przebywa w Tulum. Mimo napawania się każdego dnia pięknymi widokami i boską pogodą, celebrytka wciąż nie może opędzić się od pytań o dawne miejsce pracy. Temat wypłynął po raz kolejny podczas najnowszego Q&A zorganizowanego na profilu Blanki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio głośno jest o tobie w kontekście Zatoki Sztuki. Nie spędza ci to snu z powiek? - wprost zapytał jeden z fanów.
Odpowiedź Blanki była wyjątkowo krótka, jednak skutecznie zasygnalizowała, że celebrytka nie ma żadnych zmartwień w związku z prowadzonym śledztwem.
Śpię jak dziecko. Generalnie mnie bzdury nie ruszają - odparła.
Kolejny instagramowicz zdawał się współczuć Blance tego, że niektórzy internauci powiązali niedawny pożar jej domu z pasmem nieszczęść, które dopadło osoby powiązane z Zatoką Sztuki.
Przypomnijmy: Patryk Kalski przed śmiercią chciał rozmawiać o Zatoce Sztuki. "Służby nic tu nie znajdą"
Nie wk*rwiają ciebie ciągłe pytania o spalony dom? Każdy ciekawy, masakra…
Tu Lipińska postarała się przekonać pana ciekawskiego, że nikt już tego tematu przy niej nie porusza.
Nikt o to nie zapytał poza Tobą - odpisała.