Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych, w związku z czym sporo mówi się i o Halloween. Choć z roku na rok celebracja tego amerykańskiego święta robi się w Polsce coraz powszechniejsza, wciąż budzi dużo negatywnych emocji. Potwierdza to niedawny wywiad Piotr Mroza.
Przeciwniczką Halloween zdaje się być też Blanka Lipińska. Jednakże celebrytka nie przez względy religijne, a w związku z tym, iż nie jest wielbicielką zwyczaju rozdawania najmłodszym słodyczy. W zeszłym roku w związku z tym zamontowała przed drzwiami swojego mieszkania specjalną blokadę.
Przypominamy: Blanka Lipińska ZAGRODZIŁA dzieciom dojście do drzwi mieszkania. "Może im to trochę utrudni życie"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska znów zabarykaduje się przed dziećmi? Ujawnia plany na Halloween
W środę autorka "365 dni" postanowiła przypomnieć sytuację. Opublikowała zdjęcie zabarykadowanych drzwi sprzed roku i podzieliła się swoim planem na tegoroczne Halloween.
Tak było w zeszłym roku. A wiecie, co zrobię w tym? Wyjadę - napisała z nieskrywaną satysfakcją.
Blanka Lipińska apeluje do rodziców. Stanowcze słowa
Następnie dała do zrozumienia, że wśród jej obserwatorów temat wciąż jest żywy. Zdecydowała się bowiem do nich zwrócić.
Info dla wszystkich, którzy piszą do mnie, że "wystarczy dać cukierka". Po pierwsze nie widzę powodu, aby wydawać kasę na obce dzieci, które nawet nam "dzień dobry" nie mówią, a po drugie nie życzę sobie walenia do drzwi co trzy minuty i krzyków aż do północy. Bo nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale to trwa od 19 do 24, a ja mam prawo nie mieć na to ochoty. O brudzeniu drzwi i ścian już wspominać nie będę - wyjaśniła.
Wystosowała również apel.
Ale zaapeluję do rodziców. Skoro już wysyłacie te dzieci po uzależnienie od cukru, nadwagę i cukrzycę, to powiedzcie im, proszę, że jak ktoś nie dekoruje domu, to się nie bawi. Żeby poszły szukać kalorii w innym miejscu - czytamy.
Myślicie, że wpis dotrze do jej sąsiadów?