Niepokojące nagrania, które Britney Spears publikuje w sieci, nieustannie budzą niepokój wśród jej fanów. Jak donoszą zagraniczne media, powodów do zmartwień może być niestety więcej. Źródła TMZ twierdzą, że o gwiazdę coraz poważniej zamartwiają się również jej bliscy. Nie podoba im się bowiem fakt, iż Britney ponownie spotyka się ze swoim byłym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że Britney i Paula Soliza, bo o nim mowa, "przyłapano" niedawno w jednej z knajpek w Malibu. Dla fanów, ale też bliskich Spears był to duży szok. Ich relacja od początku budziła kontrowersje, ponieważ Paul pracował wcześniej dla gwiazdy w jej rezydencji oraz ma kryminalną przeszłość. Lista jego przewinień jest długa. Został między innymi skazany za zakłócanie spokoju, usłyszał zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo, a w jego kartotece znajdują się też informacje o posiadaniu nielegalnych substancji. Mówi się również, iż Soliz ma dziewięcioro dzieci, których doczekał się z różnych związków.
Fakt, że znów sfotografowano ich razem, poważnie zaniepokoił więc przyjaciół Britney. Jak donosi TMZ źródło z bliskiego otoczenia gwiazdy, sama Spears jakiś czas temu mówiła im nawet, że czuje, iż Paul ją wykorzystuje...
Bliscy Britney Spears są zaniepokojeni i zdezorientowani tym, że znów się spotykają. Nie rozumieją, dlaczego to robi - czytamy na TMZ.
Na ten moment Britney nie potwierdziła oficjalnie, że znów połączyło ich coś więcej. Warto też dodać, że całkiem niedawno mówiła, że jest "singielką jak cholera". Myślicie, że związek z kryminalistą wypali?