Joanna Przetakiewicz, wzorem światowych projektantów, oprócz ubrań sprzedaje pod swoją marką również luksusowe dodatki do wnętrz. W ostatnich dniach wokół talerzy z jej logo wybuchła afera, bowiem jedna z klientek otrzymała produkty z logo podwykonawcy La Mania Home. Sprawę nagłośnił bloger modowy Michał Kędziora.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Klientka La Manii Home dostała talerze Z INNYM LOGO! Joanna Przetakiewicz komentuje
Joanna zareagowała, tłumacząc, że klientka została już "bardzo przeproszona", a pomyłkę naprawiono. Z kolei Fabryka Porcelany Ćmielów produkująca talerze pokajała się w specjalnym liście, wyrażając ubolewanie i nadzieję, że La Mania Home będzie kontynuować z nią współpracę.
Sprawę ponownie skomentował Michał Kędziora, który przeanalizował odpowiedź Joanny Przetakiewicz dla Pudelka. Projektantka powiedziała m.in., że "od początku istnienia marka La Mania Home chwaliła się na swojej stronie współpracą z Ćmielowem".
Kędziora pokazał zrzut ekranu z karty produktu talerzy, gdzie napisane jest, że "są tworzone przez polskich rzemieślników".
Ja tu nie widzę słowa o Ćmielowie - komentuje bloger.
Kędziora uważa, że to smutne, że fabryka z ponad dwustuletnią tradycją musi przepraszać powstałą dwa lata temu firmę milionerki.
Szkoda mi w tej sytuacji fabryki z Ćmielowa, bo nie dość, że Ćmielów udostępnił swój autorski wzór obcej marce (a ta nawet o tym nie informuje, firmując to własną marką), to jeszcze teraz stawia go w roli winnego, publikując w mediach wewnętrzną korespondencję, która w dodatku wygląda na "lekko" wymuszoną - nikt się nawet pod tym pismem nie podpisał imiennie.
Takie "mycie rączek" cudzym oświadczeniem jest żenujące dla marki kreującej się na luksusową, bo jak klient płaci trzy razy więcej za ten sam towar, to wszystko jest cacy, ale jak pojawia się błąd, to nawet nie chcą wziąć na siebie odpowiedzialności i przerzucają to na podwykonawcę, który zresztą wcześniej był anonimowy - zaznacza.
Kędziora podsumowuje swoje obserwacje wnioskiem, że ludzie kupują "otoczkę, a nie produkt".
Szkoda mi też Ćmielowa z tego względu, że są w sytuacji która zmusza ich do logowania własnych wzorów innymi markami (...). To pokazuje, jak bardzo w dzisiejszych czasach kupujemy całą otoczkę, a nie produkt i jego faktyczne cechy - pisze na Instastories bloger.
Co sądzicie o jego spostrzeżeniach?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!