Billi Eilish należy do grona najbardziej wpływowych wokalistek w branży muzycznej. Choć artystka ma zaledwie 19 lat, już może pochwalić się milionami wiernych fanów na całym świecie oraz kilkoma prestiżowymi nagrodami - w tym 7 statuetkami Grammy.
Billie Eilish znana i lubina jest jednak nie tylko za sprawą swojej twórczości, lecz również wyjątkowo charakterystycznego wizerunku. Wokalistka najczęściej wybiera luźne stylizacje i jak ognia unika eksponowania ciała. Wszystko po to, by uniknąć komentarzy na temat swojego wyglądu.
Niedawno Billie zaskoczyła swoich fanów drastyczną zmianą wizerunku. Choć wokalistka zdążyła przyzwyczaić świat do fryzur w jaskrawych odcieniach, postanowiła przefarbować się na platynowy blond. Szybko okazało się, że metamorfoza nie była jedyną niespodzianką, jaką Eilish przygotowała dla swoich fanów.
W niedzielę media obiegły zdjęcia z czerwcowego wydania brytyjskiego Vogue'a. Tym razem na okładce prestiżowego magazynu zobaczymy właśnie Billie Eilish w mocno niecodziennym wydaniu. 19-latka zdecydowała się bowiem zapozować w bieliźnie.
Zobacz również: Billie Eilish przefarbowała się na BLOND! (FOTO)
I tak na okładce brytyjskiego wydania magazynu możemy ujrzeć blondwłosą Billie w koronkowym biustonoszu, gorsecie i spódnicy projektu Gucci oraz lateksowych rękawiczkach. Na innych zdjęciach autorstwa Craiga McDeana wokalistka zapozowała m.in. w prześwitującym kostiumie Muglera czy też gorsecie Burberry i pończochach.
Jak możemy przeczytać na instagramowym profilu Vogue'a, Billie miała duży wpływ na ostateczny wygląd sesji zdjęciowej. Eilish udzieliła także magazynowi wywiadu, w którym poruszyła temat "ciałopozytywności".
Chodzi o to, co sprawia, że czujesz się dobrze. Jeśli chcesz zrobić sobie operację, idź i zrób ją. Chcesz założyć sukienkę, o której ktoś myśli, że wyglądasz w niej grubo, pie*rzyć to - jeśli czujesz, że wyglądasz dobrze, to wyglądasz - tłumaczyła w rozmowie.
Billie zdążyła już pochwalić się efektami współpracy z magazynem Vogue w sieci. Wokalistka nie ukrywała, że jest zachwycona sesją w tak niecodziennym, jak na nią, wydaniu.
Dziękuję (...), że uszanowaliście moją wizję i wcieliliście to w życie. Kocham te zdjęcia i uwielbiałam pracować nad tą sesją. Róbcie, co chcecie, kiedy tylko chcecie. Pie*przyć wszystko inne - czytamy na jej profilu.
Zobaczcie sesję Billie Eilish dla brytyjskiego Vogue'a. Robi na Was wrażenie?