Filip Bobek szerszej publiczności dał się poznać 13 lat temu, kiedy to zaczął grać w serialach i filmach. Największą rozpoznawalność zapewniła mu rola Marka Dobrzańskiego w BrzydUli. Choć nadal występuje, nie jest już tak popularny jak kiedyś. Raz na jakiś czas pojawia się jednak na salonach. Ostatnio dał się namówić Agnieszce Jastrzębskiej na zwierzenia na temat dorastania. Wyznaje, że był grzecznym dzieckiem. "Rogi zaczęły mu rosnąć" dopiero w liceum, wtedy to przechodził okres buntu.
W wieku piętnastu lat zacząłem palić. Teraz już nie palę, paliłem przez trzynaście lat. Jakoś po osiemnastce zacząłem mieć rogi. Byłem całkiem ułożonym dzieckiem. Po tym jak rzuciłem palenie zacząłem biegać, dlatego nie przytyłem. Mamy prawo przytyć, ale również możemy mieć momenty, kiedy chcemy o siebie zadbać. Wiecznie chudzi nie musimy być. Wszystko z głową.
Zobacz też: Bobek: "Paliłem, imprezowałem i WAGAROWAŁEM"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news