Bogdan Rymanowski bez wątpienia jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce. W przeszłości przez blisko dwie dekady współpracował ze stacją TVN, gdzie prowadził m.in. "Kawę na ławę". W 2018 roku zasilił z kolei szeregi Polsatu, gdzie od tej pory zajmuje się publicystyką. Pod koniec zeszłego roku znalazł się w centrum pierwszego skandalu w jego karierze, który był efektem okładki "Newsweeka" o "siewcach głupoty".
Choć w karierze dziennikarskiej Bogdan Rymanowski miewał wzloty i upadki, to o jego życiu poza studiem telewizyjnym mówiło się stosunkowo niewiele. Wiadomo natomiast, że od lat jest związany z Moniką Rymanowską, którą poznał jeszcze jako nastolatek w klasie maturalnej. Dziś są małżeństwem już od niemal 30 lat, a jeszcze jakiś czas temu pokazywali się razem na salonach
Zobacz też: Rymanowski: "Okulary Kalisza ROBIĄ FURORĘ!"
Rymanowski mówił o ich relacji dość niechętnie, jednak zdecydował się zrobić wyjątek przy okazji wywiadu dla "Dobrego Tygodnia". Dzięki temu dowiadujemy się, jak się poznali i co ich połączyło. Okazuje się, że dziennikarz miał trudności z wykonaniem pierwszego kroku, dlatego poprosił o pomoc... kolegę z klasy.
Przedstawił mnie w najlepszym świetle i się zgodziła. Jednak, jak się okazało, tylko dlatego, że niektóre jej koleżanki się we mnie kochały. A ona nie! Wtedy jeszcze nie. Niedawno się przyznała, że wówczas niespecjalnie na mnie zerkała - twierdzi.
Ostatecznie 18-letni Rymanowski wywarł na przyszłej żonie dobre wrażenie i siedem lat później byli już małżeństwem. Dziś od tego momentu mija dokładnie 30 lat, a Bogdan i Monika doczekali się trójki dzieci: Julii, Aleksandry i Karola. Każde z nich jest już dorosłe i nie mieszka z rodzicami, dlatego mają teraz dużo czasu dla siebie.
Co więcej, wbrew trendom panującym w show biznesie, dziennikarz podobno nie wyobraża sobie życia bez ukochanej żony i po tylu latach wciąż ani razu nie pomyślał o rozwodzie. Rzekomo nie miewali też kryzysów, a, jak sam mówi, złotym środkiem na długie małżeństwo było dla nich "ustępowanie".
Bez żony trudno mi jest wytrzymać nawet jeden dzień. A co dopiero rozstanie? Rozwód z Moniką to jak lot w kosmos: tak niewyobrażalny, że nigdy o nim nie pomyślałem. Ustępowanie jest w dużej mierze kluczem do naszego szczęścia. A przyznam, że my nie mieliśmy żadnych większych kryzysów. Jest nam razem dobrze i już - zapewnia.
Choć dziś dziennikarz nie bywa już z małżonką na salonach, to jeszcze jakiś czas temu pojawiali się razem publicznie. Bogdan wraz z Moniką gościł na Telekamerach i Wiktorach, a kilka lat później zaprezentowali się wspólnie przed fotoreporterami w Teatrze Roma. Żona pojawiła się także u jego boku przy okazji debaty prezydenckiej w TVN w 2015 roku. Dzięki temu wiemy, jak wygląda ukochana dziennikarza.
Zobaczcie, jak się razem prezentują.
Dietetycy niszczą rady celebrytek, a Lidia Kopania swoją karierę