Bogusław Wołoszański jest najpopularniejszym w Polsce dziennikarzem specjalizującym się w tematyce historycznej. W autorskich "Sensacjach XX wieku" objaśniał różne zagadki i odkrywał przed widzami mało znane fakty przede wszystkim z czasów II wojny światowej. Program doczekał się ponad 1000 odcinków emitowanych w telewizyjnej Jedynce od wczesnych lat 80. aż do 2005 roku.
Popularyzator historii swego czasu poszerzył swój najbardziej znany cykl również o audycję radiową. Po wieloletniej współpracy z Telewizją Polską związał się ze stacją Polsat Play, dla której także przygotowuje dokumenty dotyczące wydarzeń z przeszłości. Wołoszański jest też autorem ponad 20 książek.
Jak Bogusław Wołoszański poznał swoją żonę?
Wołoszański rozpoczął pracę w mediach na początku lat 70. Uczył się wówczas prawa na Uniwersytecie Warszawskim, jednak szybko złapał telewizyjnego bakcyla. Kontynuował naukę na podyplomowych studiach dziennikarskich. Na korytarzach budynku TVP przy ul. Woronicza dostrzegł starszą o 4 lata Hannę. Ich relacja narodziła się jednak nieco później, na urodzinach jego siostry, na które kobieta została zaproszona.
Wystarczyły trzy lata znajomości, by dziennikarz ożenił się ze swoją partnerką. Wołoszańscy doczekali się dwójki dzieci - syna Michała, radcy prawnego oraz córki Hanny, właścicielki funkcjonującej w Paryżu galerii sztuki. Są również szczęśliwymi dziadkami dwojga wnucząt, które chętnie odwiedzają nestorów rodu w ich podwarszawskim domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bogusław i Hanna Wołoszańscy mają za sobą ciężkie przejścia
Podobnie jak wiele innych par z długim stażem, Wołoszańscy również musieli borykać się z różnymi problemami. Te największe dotyczyły skomplikowanej przeszłości Bogusława Wołoszańskiego, która powraca do niego jak bumerang.
Blisko 15 lat temu media obiegła zaskakująca informacja o powiązaniach dziennikarza ze Służbami Bezpieczeństwa. Na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazały się dokumenty potwierdzające jego współpracę z PRL-owskim wywiadem. Działając pod pseudonimem Ben, przekazywał SB informacje o kontaktach z Polonią w Londynie. Miał również dostarczać materiały na temat homoseksualnej orientacji jednego z dziennikarzy.
Wołoszański odparł zarzuty, twierdząc, że była to starannie zaplanowana akcja przez przeciwników wejścia Polski do Unii Europejskiej.