Media są obecnie zdominowane przez temat koronawirusa, co sprawia, że jakikolwiek inny temat ma niewielkie szanse na przebicie się do szerszej publiczności. To trudne zadanie udało się Królowi Tygrysów - serialowi dokumentalnemu Netfliksa.
Opowiada on o szalonym życiu i perypetiach amerykańskiego hodowcy tygrysów Joe Exotica. Kolorowy, poliamoryczny gej oskarżony o zlecenie zabójstwa szybko zaskarbił sobie sympatię widzów i stał się gwiazdą internetu.
Zobacz też: Bohater "Króla tygrysów" stracił zęby przez zażywanie metamfetaminy. Teraz ma NOWY UŚMIECH (FOTO)
Historie opowiedziane w dokumencie są tak nieprawdopodobne, że trudno w nie uwierzyć. Pobudziło to wyobraźnię fanów Exotica, którzy zaczęli tworzyć teorie spiskowe dotyczące bohaterów serialu.
Cardi B nie jest jedyną gwiazdą, która jest zafascynowana losami Exotica i pozostałych bohaterów. Do grona fanów należy również Zoë Kravitz, która opublikowała krążące w sieci zdjęcia z występu Britney Spears podczas rozdania nagród MTV VMA z 2001 roku.
No proszę, przyjaciele. To zdjęcie ostatecznie zamyka serię ważnych momentów popkultury - oznajmiła aktorka. Nic nigdy nie będzie ważniejsze od tego. Dziękuję i dobranoc.
Okazuje się, że występ księżniczki popu jest jeszcze bardziej ikoniczny niż nam się wydawało. Wśród osób, które znalazły się z nią na scenie, znalazł się bowiem Doc Antle - inny hodowca tygrysów mający mniejszą rolę w serialu. Podczas gdy Britney wyginała się do utworu I'm a Slave 4 U, Doc stał tuż za nią i pilnował swojego tygrysa.
Post Zoë wywołał spore poruszenie nie tylko wśród jej fanów, ale i innych gwiazd, które zszokowane komentowały fotografię.
"Popis dziennikarstwa śledczego", "Wyję ze śmiechu", "Jestem w szoku", "Ja pi*rdolę, niewiarygodne" - pisali m.in. Hailey Bieber, Reese Witherspoon, Laura Dern czy Lily-Rose Depp.
Was też rozbawiło to zaskakujące połączenie między Britney a hodowcą tygrysów?