Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie nazwisko żony Michała Żebrowskiego znacznie częściej pojawiało się na afiszach. Za nagły zastrzyk popularności niewątpliwie odpowiada fakt, że 5 sierpnia modelka po raz trzeci została mamą. Jeszcze zanim na świat przyszedł mały Feliks, 33-latka cieszyła się wśród instamatek sporą popularnością, a wszystko to za sprawą dzielenia się z nimi często wstydliwymi i mało "gwiazdorskimi" kulisami ciąży. Ostatnio o Żebrowskiej znów zrobiło się głośno, gdy w wywiadzie dla naTemat matka trójki synów opowiedziała m.in. o tym, jak dowiedziała się o pierwszym poronieniu.
Ponad dwa tygodnie temu Aleksandra i jej synek opuścili szpital i wrócili do rodzinnego domu. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie Żebrowscy nie zamierzają raczej powstrzymywać się od dzielenia swoim szczęściem ze światem. Co ciekawe, Ola postanowiła pójść o krok dalej i pokazać, jak prezentuje się jej sylwetka trzy tygodnie po ciąży.
We wtorkowym poście znana ze swojej wylewności i braku poczucia "obciachu" celebrytka postanowiła poruszyć temat pociążowych kilogramów, z którymi zwykle muszą "zmagać się" świeżo upieczone mamy (i nie tylko takie). W przeciwieństwie do takich sławnych rodzicielek jak Anna Lewandowska czy Małgorzata Rozenek, Żebrowska nie zamierza zmuszać się do natychmiastowego zrzucenia wagi, dając sobie czas na nacieszenie się kolejną pociechą.
Jedno z moich ulubionych pytań: "Kiedy zamierza Pani odzyskać ciało po ciąży?" - napisała Ola na Instagramie. Nie straciłam ciała, przeciwnie - sporo go ostatnio zyskałam. Doceniajmy siłę kobiet w tym wyjątkowym czasie, wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi - zamiast prześcigania się w sposobach na zrzucenie "brzuszka" kilka tygodni po porodzie. Bo z tego brzuszka, po 9 miesiącach, wyszedł człowiek.
Szczery post ukochanej gwiazdora spotkał się z ciepłym odbiorem internautek, które w licznych komentarzach dziękowały idolce za jej dojrzałą postawę i mądre słowa.
"To, co zrobiła pani tym postem dla tysięcy kobiet, jest niesamowite. Dziękujemy za to", "Inspirujesz Ola. Fajnie, że pokazujesz prawdę, a zaraz zwykłe piękno na Instagramie", "Przykro to mówić, ale wszystkie instacelebrytki, które po dwóch tygodniach pokazują perfekcyjne ciało, wręcz wpędzają "normalne" kobiety w poczucie winy" - pisały.
Apel Żebrowskiej doceniła również blogerka Anna Skura, komplementując odważną koleżankę.
Olcia! Taka śliczna!!! - emocjonowała się.
A Waszym zdaniem Żebrowska wykazała się odwagą, publikując ten post?