Mariola Bojarska-Ferenc to jedna z uczestniczek najnowszej edycji Tańca z gwiazdami. "Pierwsza trenerka fitness w Polsce" wydaje się być jedną z faworytek show. Instruktorka fitness występuje w parze z Tomaszem Barańskim. Bojarska-Ferenc przyznała, że już od pierwszych treningów połączyła ich przyjaźń, chęć wygranej oraz "wymienianie się życiowymi doświadczeniami". 55-latka twierdzi, że taniec jest formą sztuki, dlatego jej mąż nie jest zazdrosny o młodszego tancerza:
Tomek poznał mojego męża, mój mąż bardzo lubi Tomka, bardzo ceni go zawodowo i zdaje sobie sprawę, że taniec jest po prostu sztuką – tłumaczy Mariola. Czasami się do niego będę musiała przytulić, zresztą to jest bardzo miłe. Gorzej będzie jak to się skończy. Wybuchamy, czasami wrzeszczymy bardzo mocno. Pilnuję przede wszystkim, żeby pił wodę, bo ciągle powtarzam, że za mało pije, więc sobie na ten temat rozmawiamy. I tak się wymieniamy różnymi doświadczeniami, życiowymi również.
Źródło:Newseria