Każdy, kto od dłuższego czasu śledzi poczynania Julii Wieniawy, zapewne pamięta, jak bardzo celebrytka narzekała na brak zajęć tuż po wybuchu pandemii. Gdy w marcu okazało się, że nagrania do kolejnych odcinków Tańca z Gwiazdami zostają zawieszone, Julia zmuszona była zamknąć się w domu i ćwiczyć jogę lub szkolić swoje umiejętności w dziedzinie pieczenia bananowego chleba. Na szczęście dla ambitnej 21-latki rząd złagodził obostrzenia, dzięki czemu warszawianka znowu mogła powrócić do pracy na pełnych obrotach: wznowić treningi do TzG, spróbować swoich sił na deskach teatru, wejść na plan filmowy Chłopów i wprowadzić na rynek własną markę kosmetyczną.
Mimo zapewnień Julki, że wysoka cena jej produktów jest efektem "składów z najwyższej półki", tuż po premierze Jusee w recenzje klientek były mieszane. Jedna z youtuberek postanowiła przetestować na własnej skórze rzeczone pomadki oraz tusz do rzęs, oceniając ten drugi produkt mianem... najgorszego, jakiego w życiu używała.
Nic dziwnego, że Julka czuje się przerośnięta spoczywającą na sobie presją, o czym daje znać od dłuższego czasu. We wtorek, tuż po próbach do TzG, wyczerpana aktorka postanowiła poświęcić chwilę na nagranie InstaStories, gdzie próbuje udowodnić, że - wbrew opinii youtuberki - jej tusz trzyma się na rzęsach przez cały dzień i wart jest swojej ceny.
Jestem po całym dniu prób tanecznych i półgodzinnym masażu, co chyba widać, i chciałam wam powiedzieć, że mój tusz się nie osypał, b*tches - powiedziała gwiazdka z przekorą.
Żeby udowodnić internautom, jak wiele ma teraz na głowie, Wieniawa udostępniła na swoim profilu serię zdjęć ze spektaklu Dom Lalki, a także fotki z premiery Jusee.
Ostatni tydzień był dla mnie niesamowicie emocjonujący i trudny - narzeka Julka. Codzienne lekcje tańca, próby i debiut w teatrze, a także premiera mojej marki naprawdę mocno mnie dojechały. Ale na koniec dnia wiem... że robię to, co kocham i jestem bardzo wdzięczna za ten intensywny czas. Czuję Wasze wsparcie, dlatego dziękuję, że jesteście ze mną. To dla mnie ważne. Tymczasem wrzucam kilka zdjęć z premiery spektaklu, na który serdecznie zapraszam ponownie w październiku.
Na posterunku czekały wierne fanki Julki, które w licznych komentarzach pochwaliły idolkę za hart ducha i wyjątkową ambicję.
Dopóki starcza sił, leć przed siebie i się spełniaj, trzymam kciuki!
Był dla ciebie trudny ale jak genialnie sobie ze wszystkim poradziłaś. Niesamowita jesteś! Gratulacje!
Pędzisz - dodała od siebie Maffashion.
Przekonała Was do zakupu tuszu do rzęs Jusee?