Jeszcze kilkanaście dni temu premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson propagował w mediach teorię "zbiorowej odporności". Najważniejszy polityk w państwie planował wystawić na zarażenie koronawirusem większość społeczeństwa, które miałoby "przechorować" COVID-19 i dzięki temu lepiej poradzić sobie z drugą falą zakażeń przewidywaną na jesień tego roku.
Jego misterny plan legł jednak w gruzach pod naciskiem opinii publicznej, a jeszcze poważniej zrobiło się, gdy sam został pozytywnie zdiagnozowany na obecność koronawirusa. Przez ostatnie kilka dni Johnson pracował w odosobnieniu, jednak symptomy choroby stały się w jego przypadku na tyle uporczywe, że w ostatnią niedzielę musiał zostać przetransportowany do szpitala.
Przypomnijmy: Boris Johnson MA KORONAWIRUSA!
Ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje obecnie Wielka Brytania, to kolejna zmiana przywódcy. Premier postanowił więc utwierdzić rodaków w przekonaniu, że nadal jest zdolny do pracy, publikując w poniedziałkowe popołudnie oświadczenie na Twitterze.
Zeszłej nocy, zgodnie z zaleceniem mojego lekarza, trafiłem do szpitala w celu przeprowadzenie rutynowych testów, ponieważ nadal przejawiam objawy koronawirusa. Pozostaję dobrej myśli i nadal jestem w kontakcie z moim zespołem, wciąż pracujemy nad zwalczeniem wirusa i zadbaniu o nasze wspólne bezpieczeństwo - zapewnił Boris Johnson.
Polityk skorzystał również z okazji, aby wyrazić wdzięczność za niestrudzoną walkę pracowników NHS (brytyjskiego odpowiednika NFZ - przyp. red.).
Chciałbym podziękować niesamowitym pracownikom służby zdrowia za to, jaką troską otoczyli mnie i innych w tym wyjątkowo trudnym czasie. Jesteście najlepszym, co Wielka Brytania ma do zaoferowania - czytamy.
Całkowicie wyrzekając się teorii "zbiorowej odporności", Johnson przypomniał także obywatelom, że powinni pozostać przez najbliższy czas w domach.
Proszę was wszystkich, uważajcie na siebie, zostańcie w domach, aby chronić służbę zdrowia i ratować ludzkie życia.
Zaledwie kilka godzin po opublikowaniu podnoszących na duchu wiadomości brytyjskie media poinformowały, że Johnson został przeniesiony na oddział intensywnej terapii ze względu na gwałtownie pogarszający się stan zdrowia.