Pod koniec września polskie media zelektryzowała afera pedofilska z youtuberami w roli głównej. Choć Pandora Gate dotyczyła głównie Stuarta "Stuu" Burtona, oberwało się także kilku innym twórcom internetowym. W gronie tym znalazł się m.in. Michał "Boxdel" Baron, o którym wspomniał nawet sam wiceminister sprawiedliwości...
Przypominamy: Konferencja w sprawie "Pandora Gate". Wiceminister sprawiedliwości zaliczył WPADKĘ, mówiąc o Boxdelu...
W efekcie medialnych oskarżeń Boxdel został odsunięty od federacji Fame MMA, w której pełnił funkcję jednego z włodarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Boxdel wraca do Fame MMA! Federacja opublikowała oświadczenie
W ciągu ostatnich tygodni Michał kilkukrotnie tłumaczył się, prezentując dowody na swoją niewinność. Jak się okazuje, był na tyle przekonujący, że koledzy z Fame postanowili dać mu drugą szansę. W poniedziałek na instagamowym profilu federacji pojawiło się oświadczenie, z którego dowiadujemy się, że Baron wraca do pełnienia dawnych obowiązków.
Informujemy, że zarząd federacji Fame podjął jednogłośną decyzję o wstrzymaniu działań, które zmierzały do usunięcia Michała Barona ze spółek należących do marki Fame. Oznacza to powrót Michała barona do bieżących działań federacji - czytamy w oficjalnym stanowisku Fame MMA podpisanym przez prezesa zarządu, Rafała Pasternaka.
Nasze pierwotne stanowisko wynikało z faktu, że samo tło pojawiających się informacji było poważne i dotyczyło tematu, który u każdego człowieka wzbudza kategoryczne oburzenie. W tamtym momencie decyzja o odsunięciu Michała Barona była dla nas jedyną możliwą do podjęcia.
Władze federacji uważnie analizowały dalszy rozwój zdarzeń. Minęły niemal trzy miesiące. Michałowi Baronowi nie zostały w tej sprawie przedstawione żadne zarzuty, co stanowi bezpośredni powód zmiany decyzji, o której informowaliśmy 4 października 2023 roku.
Cieszycie się z jego powrotu?
Zobacz też: Konopskyy uderza w Boxdela: "TUSZOWAŁEŚ TO OD LAT. Nic nie mówiłeś, bo ci się to nie opłacało"