Jeszcze kilka lat temu Angelina Jolie i Brad Pitt uchodzili za jeden z bardziej zgranych hollywoodzkich duetów. W ostatnim czasie o gwiazdorskim duecie mówiło się głównie za sprawą sądowej batalii eks pary. W 2016 roku, dwa lata po ślubie, niemal dekadę od rozpoczęcia związku, do sądu w Los Angeles wpłynął pozew rozwodowy złożony przez aktorkę. Przyczyną rozpadu relacji miały być różnice nie do pogodzenia.
Angelina Jolie i Brad Pitt od tamtego czasu spotykali się w sądzie, gdzie dzielili majątek oraz walczyli o dzieci. Ostatnio zagraniczne portale donosiły, że po ośmiu latach zaciętej walki sądowej, aktorzy osiągnęli porozumienie w kwestii rozwodu. Według adwokata 49-latki, ta miała poczuć ulgę.
ZOBACZ TAKŻE: Angelina Jolie i Brad Pitt oficjalnie ROZWIEDLI SIĘ po 8-letniej batalii sądowej! "Aktorka poczuła ulgę"
Brad Pitt ma planować kolejny ślub
Podpisanie rozwodowych dokumentów zafundowało ulgę nie tylko Angelinie, ale także jej byłemu już mężowi. Dla Brada to również okazja, aby zacząć układać swoje życie na nowo. Jak donosi jeden z zagranicznych serwisów, aktor ma poważne plany względem swojej obecnej ukochanej, niejakiej Ines de Ramon.
Oni planują ślub w przyszłym roku, a Brad się ustatkował, bo chce mieć dzieci po swojej stronie, aby jego nowe małżeństwo mogło się odbyć. Najwyraźniej Ines także chciałaby mieć dzieci i naciskała na niego, żeby załatwił wszystko jak najszybciej - miał zdradzić informator z otoczenia pary, cytowany przez MailOnline.
Brad Pitt obwinia Angeline Jolie o przeciągający się rozwód
Inny informator wspomnianego portalu wyznał, że zdaniem Brada Pita przeciągający się przez lata rozwód, był wynikiem działań podejmowanych przez Angelinę. Mimo wszystko dla aktora to dobra wiadomość, aby ruszyć do przodu.
Brad poczuje ulgę, że w końcu może iść dalej oraz ponownie się ożenić. Chciał, żeby jego rozwód został uregulowany już dawno temu, ale uważa, że Angelina się ociągała. Angelina będzie twierdzić, że walczyła o jak najlepsze warunki dla swojej rodziny, ale niezależnie od tego, jaka będzie prawda, ostatecznie utoruje mu to drogę do ołtarza z Ines - wyznało inne zródło portalu MailOnline.
Ma nadzieję, że teraz, gdy rozwód został sfinalizowany, uda mu się zbudować lepsze relacje ze swoimi dziećmi, ale wygląda na to, że to długa, a także trudna droga - dodał informator.