Ostatnie tygodnie zdają się być dla Brada Pitta wyjątkowo przyjemne. Gwiazdor bryluje na kolejnych wydarzeniach filmowych i z uśmiechem na twarzy pozuje na ściankach. Dużo emocji wzbudza jego relacja z Jennifer Aniston, którą coraz częściej zdarza mu się spotykać przy okazji wizyt na czerwonym dywanie. Plotkuje się nawet, że porzucona niegdyś przez 56-latka aktorka wszystko mu wybaczyła i istnieją całkiem realne szanse na ich powrót do siebie.
Zobacz: Jennifer Aniston i Brad Pitt wrócą do siebie po 15 latach od rozstania? "Wszystko mu wybaczyła"
Pitta nie mogło również zabraknąć przy okazji oscarowego lunchu. W poniedziałek Amerykanin wraz z gronem kolegów i koleżanek z branży przybył do hotelu Loews w Los Angeles, gdzie odbyła się coroczna impreza poprzedzająca Oscary. Aktor ochoczo wdawał się w rozmowy ze zgromadzonymi na poczęstunku gośćmi. Zaliczył między innymi pogawędkę z Cynthią Erivo czy Dawn Hudson. Choć tego dnia były mąż Angeliny Jolie sprawiał wrażenie wyjątkowo towarzyskiego, wszystko wskazuje na to, że nie z każdym obecnym na imprezie miał ochotę wymieniać serdeczności. Zagraniczne media doszukują się czegoś dziwnego w zachowaniu aktora względem obecnej na lunchu Renee Zellweger.
Przechadzający się po czerwonym dywanie Brad miał ponoć bez słowa minąć Renee. W sieci pojawiło się zdjęcie, na którym wyraźnie widać, jak Pitt mija koleżankę, odwracając głowę w przeciwną stronę. Choć możliwe, że zachowanie aktora to czysty przypadek, faktem jest, że tego wieczora Zellweger z zaangażowaniem pozowała do wspólnych fotografii z Charlize Theron. Przypominamy, że w zeszłym roku donosiliśmy nie tylko na temat rzekomej miłosnej relacji południowoafrykańskiej aktorki z Bradem, a także o tym, że Angelina i Charlize ponoć od lat nie darzą się sympatią.
Myślicie, że gwiazdor zobaczył razem Charlize i Renee i zdecydował się uniknąć zbędnych konfontacji?