Brad Pitt wyszedł na prowadzenie w procesie z Angeliną Jolie o winiarnię we Francji. Byli małżonkowie spotkają się w sądzie

Nie zanosi się na to, żeby Brad Pitt i Angelina Jolie w najbliższym czasie zakopali topór wojenny. By­li mał­żon­ko­wie co praw­da do­sta­li roz­wód, ale wciąż ma­ją wal­czyć ze so­bą o po­szcze­gól­ne czę­ści ma­jątku.

Brad Pitt "jest zasmucony", że dzieci się od niego ODCINAJĄ. "Boli go, że je stracił"

We­dług za­gra­nicz­nych me­diów przedmio­tem spo­ru wciąż ma być fran­cu­ska win­ni­ca, w któ­rej po­sta­no­wi­li się po­brać. Jak czy­ta­my w In To­uch Jo­lie mia­ła sprze­dać swo­je udzia­ły w win­ni­cy rosyjskiemu przedsiębiorcy Yuriowi Sheflerowi i otrzy­mać za nie 64 mln do­la­rów. Pitt utrzy­mu­je z ko­lei, że nie wy­ra­ził na to zgo­dy, choć sam in­we­sto­wał swo­je pry­wat­ne środ­ki w za­kup win­ni­cy Châte­au Mi­ra­val. Gwiazdor zarzuca byłej małżonce i jej partnerowi biznesowemu utajnienie negocjacji i próbę wrogiego przejęcia firmy.

Brad Pitt zamierza wyciągnąć ciężkie działa w walce z Angeliną Jolie. Chce POGRĄŻYĆ byłą żonę. "Ma w Hollywood ogromną WŁADZĘ"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jolie stanowczo odpiera zarzuty Pitta, domagając się oddalenia pozwu, a jej spółka Nouvel LLC podjęła kontratak, oskarżając gwiazdora o niewłaściwe wykorzystanie aktywów winnicy. Sprawa wciąż się toczy, a w jej tle pojawiają się emocjonalne aspekty ich wspólnej przeszłości, w tym e-mail wysłany przez Jolie do Pitta, w którym wyraża swoje obawy dotyczące ich wspólnego biznesu i jego wpływu na rodzinę.

Już było nieprzyjemnie, ale będzie jeszcze gorzej, ponieważ Angie planuje zemstę na Bradze i będzie próbowała w dalszym ciągu wyrównywać stare porachunki – wyjawiła serwisowi DailyMail.com osoba z otoczenia aktorki.

Ta batalia będzie ich słono kosztowała – ciągnąca się w nieskończoność sprawa już wyniosła obie strony miliony dolarów.

W wyniku ostatniego zwrotu akcji w zaciekłym sporze sędzia Sądu Najwyższego Lia Martin odrzuciła wnioski kierowane przez Jolie i jej reprezentantów. Z akt sprawy złożonych w zeszłym tygodniu wynika, że ​​sędzia znalazła podstawę w tezie Pitta, że ​​pierwotna ustna umowa była wiążąca, a Jolie mogła ją naruszyć, sprzedając w 2021 roku swoje udziały rosyjskiemu biznesmenowi i jego Grupie Stoli.

Prawnicy Pitta przekonują, że Jolie złamała zasady umowy pary, zgodnie z którą miała nie sprzedawać swoich udziałów w Miraval bez zgody obu stron. Wraz z oddaleniem trzech wniosków stało się jasne, że byli małżonkowie spotkają się twarzą w twarz przed sądem podczas rozprawy w przyszłym roku.

To prosty spór biznesowy, ale niestety druga strona konsekwentnie wprowadza elementy osobiste, które obnażyły ​​słabe strony ich sprawy, komplikując i wydłużając postępowanie - źródło bliskie aktorowi powiedziało DailyMail.com

Decyzja sędzi Martin o odrzuceniu trzech ostatnich roszczeń Jolie przeciwko Pittowi sprawiła, że Pitt wyszedł mocno na prowadzenie przed przyszłorocznym procesem. Najnowsze orzeczenie sądu stanowi kolejne zwycięstwo Pitta przed procesem, zwiększając jego szanse w toczącej się batalii prawnej. Zamek na południu Francji, w którym para pobrała się w 2014 roku, stał się "pasją" Pitta i jednym z najbardziej cenionych producentów wina różowego na świecie.

Jolie grozi potencjalne roszczenie odszkodowawcze, jeśli nie cofnie umowy zawartej z Yurim Sheflerem dotyczącej sprzedaży jej udziałów w Miraval.