Taylor Swift wypracowała sobie bardzo silną pozycję w przemyśle muzycznym, ciesząc się uznaniem fanów w niemalże każdym zakątku świata. W dobie słabnących wyników sprzedaży albumy Amerykanki wciąż sprzedają się w milionowych nakładach. Po raz kolejny osiągnęła spektakularny sukces wydawniczy za sprawą wydanej w kwietniu 11. płyty studyjnej "The Tortured Poets Department", stanowiącej poniekąd formę rozmówienia się z nieprzychylnymi jej osobami z branży oraz osobami, które zawiodły jej zaufanie w życiu osobistym.
Dynamicznie zmieniające się przyzwyczajenia słuchaczy sprawiły, że największą żyłą złota dla artystów stały się wpływy z tras koncertowych. W ubiegłym roku Taylor Swift wyruszyła w pierwsze od 5 lat światowe tournee. Jej polscy fani zacierają już ręce na myśl o zobaczeniu i wysłuchaniu na żywo swojej idolki podczas koncertów zaplanowanych na pierwsze 3 dni sierpnia. Przylot do kraju nad Wisłą poprzedzą jednak wizyty w wielu innych krajach Europy, spośrod których olbrzymim rozgłosem cieszyły się jej ostatnie występy na stadionie w Paryżu.
Taylor Swift przyciągnęła na koncert wiele gwiazd
Entuzjaści twórczości współczesnej ikony popu doskonale wiedzą, że bilety na jej show sprzedają się jak świeże bułeczki. Możliwość zakupu wejściówki jest praktycznie niemożliwa bez szybkiego łącza internetowego. W przeciwnym razie należy zapłacić nieraz dwukrotność oferowanej przez organizatora ceny, o ile nie jest się światowej sławy aktorem spotykającym się z jedną z najpiękniejszych i najbardziej rozchwytywanych modelek, a prywatnie przyjaciółką Swift.
Bradley Cooper i Gigi Hadid postanowili przekonać się osobiście o ogromnej sile oddziaływania muzyki Taylor Swift na publiczność. Partnerzy zameldowali się w niedzielny wieczór na Paris La Défense Arena, doskonale bawiąc się w rytm największych przebojów piosenkarki uzupełnionych o kompozycje z nowego albumu. TikTok zalała seria nagrań przedstawiających "muzyczną randkę" roztańczonej gwiazdorskiej pary.
Obserwując na filmikach ich żywiołowe reakcje, w loży VIP-owskiej można było dostrzec jeszcze jedną znajomą twarz. Do wspólnej zabawy z Gigi i Bradleyem włączył się też partner wokalistki, Travis Kelce, który po raz pierwszy towarzyszył ukochanej na europejskiej części trasy. Obecność gwiazdora NFL była tym bardziej symboliczna, że był to 87. koncert "The Eras Tour", odpowiadający numerowi, z jakim występuje w barwach klubu Kansas City Chiefs. Ponadto z myślą o swoim chłopaku zadedykowała mu ze sceny utwór "So High School", którego tekst nawiązuje do ich miłosnej relacji.
Zapachniało romantyzmem?
ZOBACZ TEŻ: Taylor Swift BARASZKUJE z barczystym ukochanym na bahamskiej plaży. Para jak z obrazka? (ZDJĘCIA)