W niedzielę we Francji wielki dzień dla społeczeństwa, albowiem rozpoczęła się pierwsza tura przedterminowych wyborów parlamentarnych. Można zaryzykować stwierdzeniem, powołując się na sondaże, że wygrana partii Emmanuela Macrona graniczy z cudem. Jak wskazują badania, pierwsze miejsce będzie należeć do formacji Marine Le Pen.
Wygląda na to, że dzień przed wyborami Emmanuel Macron postanowił się rozerwać i zabrał swoją ukochaną żonę na pokazy lotnicze. Paparazzi przyłapali prezydenta oraz Brigitte Macron w trakcie spaceru po Le Touquet-Paris-Plage w północnej Francji. Sobotni wypad prezydenckiej pary wywołał jednak spore poruszenie, ze względu na ich dość zaskakujące stylizacje. Trzeba przyznać, że praktycznie każde wyjście 71-latki generuje nie lada sensację ze względu na jej zamiłowanie do wartych krocie fatałaszków.
Brigitte Macron z mężem w niecodziennych strojach
Żona prezydenta Francji już wielokrotnie udowodniła, że doskonale orientuje się w najnowszych trendach. Tym razem Brigitte Macron postawiła na sportowy "look". 71-latka połączyła rurki z jeansowym żakietem od francuskiej marki Louis Vuitton za blisko 10 tysięcy złotych. Niezobowiązujący strój uzupełniały jasne buty, dopasowana kolorystycznie chusta oraz okulary z brązowymi soczewkami.
Emmanuel Macron także postawił na codzienną stylizację i zrezygnował z perfekcyjnie skrojonego garnituru na rzecz skórzanej kurtki w kolorze gorzkiej czekolady. Mąż 71-latki również wybrał jeansy oraz sportowe buty. W kwestii dodatków 46-latek wyposażył się w błękitną chustę i czarną czapkę z daszkiem z napisem nawiązującym do jednostki, która we Francji jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo prezydenta.
Fajne stylizacje?