Przypomnijmy, w połowie maja Britney Spears, która sfinalizowała rozwód, świętowała zamknięcie starego etapu już z nowym partnerem, Paulem Richardem Solizem. Impreza jednak przybrała nieoczekiwany obrót, gdyż doszło do awantury, podczas której gwiazda doznała poważnej kontuzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paul Soliz, wcześniej zatrudniony przez Britney jako majster, ma na swoim koncie kilka poważnych wyroków, w tym jeden za posiadanie niezarejestrowanej broni. Jak podawał serwis "Us Weekly", mężczyzna ma manipulować piosenkarką, prowadząc do jej coraz większej izolacji od rodziny.
"Jest okropny. (…) Jest źródłem wielu jej problemów i sprawia, że jej stan psychiczny się pogorszył. (…) Stara się sprawić, aby przestała ufać najbliższym osobom" - powiedział informator w rozmowie z tabloidem.
Parę dni po tym amerykański serwis TMZ przekazał kolejne niepokojące doniesienia o piosenkarce. Często nie bierze leków, które ją stabilizują, pije alkohol i zażywa różne narkotyki, co jest dla niej szczególnie niebezpieczne. Ona ma problemy z nadużywaniem substancji i z tego powodu wielokrotnie lądowała na odwyku - informowano, powołując się na osoby z otoczenia Spears.
Roznegliżowana Britney Spears wygina się na nowym filmiku. Dziwne pozy w różowym bikini
Przypomnijmy, amerykańska wokalistka była przez ponad dekadę pod kuratelą ojca. Uwolniła się z niej dopiero w 2021 roku. Odkąd jest "wolna", jej social media nie są już monitorowane, dlatego lądują tam przeróżne - czasem, co tu dużo mówić - dziwne nagrania. Na pewno wrzucanie roznegliżowanych fotek nie uspokaja jej fanów.
W sobotę Britney opublikowała rolkę, którą nagrała w łazience. "Pretty in pink part 2" -napisała w opisie nagrania, na którym w rytm piosenki "Woman" Doji Cat pręży się w różowym bikini. Opcja dodawania komentarzy pod postami Spears została wyłączona jakiś czas temu.