Głośna sprawa ojcowskiej kurateli Britney Spears ponownie powraca na czołówki mediów. W środę odbyła się kolejna rozprawa, podczas której piosenkarka w końcu zabrała głos w sprawie licznych ograniczeń i nadużyć, którym przez lata była poddawana. Zeznania gwiazdy niemal od razu rozpaliły internet do czerwoności.
Dramatyczne wyznanie piosenkarki ze szczegółami ujawniło to, co działo się od dawna za zamkniętymi drzwiami. Jednocześnie w trakcie ponad 20-minutowej przemowy Britney Spears wyznała, że bała się o reakcję ludzi na jej słowa. Gwiazda podobno martwiła się o to, że nikt nie potraktuje jej zeznań poważnie, a powodem miało być podobno m.in. niedawne zamieszanie wokół Paris Hilton.
W lutym tego roku Paris, prywatnie dawna dobra znajoma piosenkarki, zaskoczyła świat wyznaniem o byciu ofiarą przemocy ze strony kadry jednej z prywatnych szkół. Celebrytka ze łzami w oczach zeznawała w sądzie i oskarżała nauczycieli o znęcanie się nad nią, zastraszanie i przetrzymywanie wbrew woli. Dziedziczka zaangażowała się nawet w protest przeciwko praktykom, które lata temu miały ją złamać.
W jaki sposób wpłynęło to jednak na Britney? Otóż piosenkarka twierdzi, że nie uwierzyła w słowa (byłej?) koleżanki, co sama zeznała w sądzie. Z tego też powodu bała się, że ona również nie zyska społecznego poparcia. Spears martwiła się o to, że stanie się pośmiewiskiem i nikt nie potraktuje poważnie tego, co musiała przechodzić od lat.
Będąc szczerą, historia Paris Hilton o tym, co działo się z nią w szkole... Nie uwierzyłam w to ani trochę. Przepraszam. Po prostu w to nie wierzę, ale może się mylę i właśnie dlatego nie chciałam publicznie mówić o tym, co przechodzę. Myślałam, że ludzie będą się ze mnie śmiać, robić sobie z tego żarty i mówić: "Kłamiesz, jesteś Britney Spears, masz przecież wszystko"... Nie kłamię. Chcę po prostu odzyskać swoje życie - zeznała w środę.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że o ile Britney zdaje się dystansować od Paris i jej zeznań, to sama dziedziczka mocno wspierała ruch #FreeBritney i życzyła piosenkarce, aby wkrótce uwolniła się spod kurateli. Okazjonalnie wspomina też ich znajomość i nigdy nie powiedziała o niej złego słowa...
Myślicie, że to się może wkrótce zmienić?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!