Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Britney Spears ODPOWIADA SYNOM i uderza w byłego męża: "Od 15 lat nie miał pracy. Niech spróbuje skosić trawnik"

140
Podziel się:

W najnowszych wpisach Britney Spears odpowiedziała na słowa nastoletnich synów, Seana Prestona oraz Jaydena. Gwiazda nie szczędziła również gorzkich słów Kevinowi Federline'owi.

Britney Spears ODPOWIADA SYNOM i uderza w byłego męża: "Od 15 lat nie miał pracy. Niech spróbuje skosić trawnik"
Britney Spears odpowiada synom i uderza w byłego męża (Getty Images, Jeff Kravitz, Mindy Small)

W ostatnim czasie w mediach coraz więcej mówi się o skomplikowanych relacjach Britney Spears z dwójką synów. Na początku sierpnia były mąż gwiazdy Kevin Federline przed kamerami ITV oskarżył wokalistkę, że ta nie widziała potomków od kilku miesięcy i stwierdził, iż chłopcy mają za złe znanej mamie publikowanie roznegliżowanych zdjęć i nagrań na Instagramie. Niedługo po tym, jak Britney publicznie odpowiedziała ojcu swoich dzieci, ten opublikował w sieci serię nagrań potajemnie wykonanych przez synów. Można było na nich usłyszeć, jak gwiazda usiłuje wymusić na chłopcach szacunek i dyscyplinę. Na tym jednak się nie skończyło. Ostatnio wyszło na jaw, że 16-letni Sean Preston i 15-letni Jayden udzielili wywiadu, w którym opowiedzieli o relacjach z matką.

W rozmowie z dziennikarką ITV młodszy z synów Britney Spears otwarcie przyznał, że ich stosunki z gwiazdą przez lata zostały mocno nadszarpnięte i odbudowanie ich będzie wymagało czasu. Jednocześnie Jayden zapewnił jednak, iż kocha matkę, chce dla niej jak najlepiej i wierzy, że ich relacje da się naprawić. Chłopcy opowiedzieli także m.in., dlaczego nie pojawili się na ślubie Britney i Sama Asghariego.

Spears zdążyła już odpowiedzieć na słowa swoich synów za pośrednictwem Instagrama. W sobotę gwiazda zamieściła nagranie, na którym widzimy ją przechadzającą się po swojej posiadłości w trzech odsłonach - w bluzce i krótkich spodenkach, następnie w samych szortach, osłaniającą nagie piersi długimi włosami, a na koniec jedynie w majtkach, z klatką piersiową zakrytą kapeluszem. Wokalistka dołączyła do wideo wpis, w którym rozpływała się nad niedawną współpracą z Eltonem Johnem. Gwiazda nie ukrywała, że jest poruszona możliwością pracy ze swoim "ulubionym muzykiem", przy okazji wspomniała również o zdolnościach swoich synów.

(...) Co za zaszczyt być z tak utalentowaną osobą. Coś o tym wiemy. Mój syn mógłby z nim rywalizować!!! Mam tyle materiału, na którym gra. Tak, moje dzieci są cholernymi geniuszami!! To trochę przerażające, że nie widziałam ich od miesięcy - napisała, wspominając o skomplikowanej relacji z pociechami.

W dalszej części wpisu Britney nawiązała do wypowiedzi młodszego z synów, który przyznał, że jego brat prosił mamę, by nie publikowała w sieci jego zdjęć - lecz ta nie uszanowała jego prośby. Wokalistka postanowiła publicznie przeprosić synów za swoją aktywność w mediach społecznościowych, jednocześnie zapowiedziała jednak, że nie ma zamiaru rezygnować z Instagrama.

Udostępniłam coś z jego udziałem i bardzo się zdenerwował, więc niestety nie mogę dodawać niczego z moją kochaną rodziną. Tak czy inaczej, przepraszam Was bardzo, dzieci, że wciąż prowadzę social media. Przykro mi, że uważacie, że robię to dla uwagi. Przepraszam za to, jak się czujecie... Ale wiecie co, mam dla Was wiadomość. Jestem dzieckiem Boga, jak my wszyscy. Więc NIE, nie jest mi przykro. Nauczyłam się o tym mówić - napisała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozenek debiutuje w "DDTVN", a Rutkowski marzy o Kryształowej Kuli

Spears odniosła się do wywiadu swoich synów również we wcześniejszym poście, który pojawił się na jej profilu w piątek. W swoim wpisie Britney podkreśliła, że dokładała wszelkich starań, by być jak najlepszą osobą, mimo wieloletniego życia w kurateli. Gwiazda wyraziła nadzieję, iż jej synowie pewnego dnia zrozumieją jej zachowanie jako wolnej osoby, której nie ograniczają już najbliżsi.

Mówię mojemu synowi Jaydenowi, że każdego dnia do końca życia będę mu przesyłała całą miłość świata. Moja miłość do moich dzieci nie ma granic i głęboko smuci mnie jego krzyk oburzenia, którym mówił, że nie sprostałam jego oczekiwaniom jako matka. Może pewnego dnia spotkamy się twarzą w twarz i otwarcie o tym porozmawiamy. Może, drogie dziecko, wytłumaczysz mi, dlaczego nasza rodzina zrobiła komuś coś takiego - kontynuowała.

W opublikowanym w sieci obszernym wywodzie Spears nie szczędziła gorzkich słów byłemu mężowi, Kevinowi Federline'owi.

Pomagałam waszemu ojcu, który od 15 lat nie miał pracy. Zakładam, że jest Wam prościej, gdy nie macie nikogo, kto sprawdziłby, czy odrabiacie pracę domową. Jestem pewna, że standardy waszego ojca codziennie palącego zioło korzystnie wpływają na waszą codzienność w wieku 15 i 16 lat (...) - czytamy we wpisie Britney.

W swoim poście gwiazda podkreśliła, że przez ostatnie kilkanaście lat wszystkich zawodowych wyzwań - w tym tras koncertowych czy sędziowania w "X Factorze" - podejmowała się z myślą o dwójce dzieci. Następnie zwróciła się do starszego potomka Seana, przy okazji wymierzając kolejny cios jego ojcu. Spears otwarcie nazwała Federline'a hipokrytą, zauważając, że ten mówi o szkodliwości mediów, jednocześnie namawiając synów do publicznych zwierzeń w wywiadzie. W dalszej części wpisu Britney podkreśliła, że Sean i Jayden "zawsze będą jej dziećmi" i jest z nich wyjątkowo dumna.

Niczego nie pragnę bardziej, niż zobaczyć was dwóch twarzą w twarz (...). Ty i twój brat jesteście genialni i jestem bardzo dumna, że mogę nazywać was swoimi synami - kontynuowała, po chwili nawiązując również do słów Jaydena na temat jej kondycji psychicznej.

Co do mojego zdrowia psychicznego. Moje drogie dziecko, zrozum, że musisz nauczyć się, jak podnieść książkę i ją przeczytać, zanim zabierzesz się za to, by choć pomyśleć o moim intelekcie!!! - napisała.

Swój wpis gwiazda zakończyła w wyjątkowo gorzkim tonie - odnosząc się do słów synów na temat Jamiego Spearsa. Przypomnijmy, że w rozmowie z ITV chłopcy stwierdzili, że ich dziadek nie zasłużył na ogrom krytyki i chciał dla ich matki jak najlepiej.

Powiedzcie swojemu ojcu, żeby chociaż spróbował skosić trawnik. Jeśli naprawdę możecie siedzieć i mówić, że to, co zrobili mi babcia i dziadek, było w porządku i nie nazywać ich złymi ludźmi, to tak, zawiodłam jako matka. Mam nadzieję, że wraz z ojcem usiądziecie twarzą w twarz i spróbujecie nauczyć się, co jest dobre - zakończyła.

Spodziewaliście się po Britney Spears takich słów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(140)
WYRÓŻNIONE
Ewa
2 lata temu
Dzieci od małego mają wpajane, że matka jest be, wariatka i was nie kocha i taki jest efekt. Miała załamanie, ale nie znaczy, żeby dzieci nastawiać przeciwko matki, bez względu na to jaka jest! Matka to matka a tamten kevin pasożyt, gdyby nie britney to kloszardem by był. Dzieci kiedyś dorosną, to zrozumieją. Jeszcze bedą się jej prościć o względy
Beka
2 lata temu
Ten Kevin to parodia faceta
Agnes
2 lata temu
Mało ją rodzinka skrzywdziła ?
Ffhb
2 lata temu
Najłatwiej poznać narcystyczną rodzinę po tym, że jeden z członków robi za czarną owcę i wszyscy pokazują na niego palcem, żeby w cwany sposób usprawiedliwić własną podłość i odwrócić uwagę od swoich czynów i parszywego charakteru. Współczuję Brit, bo teraz jej próby walki o siebie i bronienia się przed manipulacjami sprawiają wrażenie jakiejś ciężkiej choroby i ludzie którzy nigdy nie prześlij przez podobne piekło kierują się pozorami i myślą, że to głównie z nią jest coś nie tak.
Norma
2 lata temu
Pamietam jak sie z nim zwiazala od razu bylo widac ze to gold digger… on ja psychicznie zniszczyl to wsyzstko co pozniej ja spotkalo to jest jego wina
NAJNOWSZE KOMENTARZE (140)
Straszne
2 lata temu
Marionetka iluminator, za sławę i fortune zapłaciła rachunek sprzedaży władnej duszy i ciała..w efekcie czego dostała zalania nerwowego i oderwania duszy od ciała...Jej wrakiem człowieka..id lat na silnych psychotropach, jej oczy i spojrzenie są przerażające. To inna osoba
lifex
2 lata temu
Zgadzam sie z tym co powiedziala, ale ona nie widzi swiata oczami nastolatkow. W wieku 12-17lat prawie wszystko co robia lub mowia rodzice jest "siara". Takze jak ktos idzie do szkoly, a jego mama wrzuca fotki na insta w mini (lub bez niej) to ten dzieciak nie ma zycia. Napewno znajdzie sie grupka, ktora zrobi sobie z tego powod do nabijania sie z nich, jakby juz malo zamieszania bylo wokol ich rodziny. Ja wiem, ze ona jest spuszczona z lancucha i swoja wolnosc bedzie eksponowac wszedzie gdzie moze, ale rozumiem nastolatkow, dla ktorych naga matka, na ktora patrza ich koledzy, daje im po prostu uczucie wstydu. Moze pewnego dnia i ona zobaczy, zrozumie ich punkt widzenia.
Kamila
2 lata temu
Przerażajace !! Tyle lat minęło i nadal nikt jej nie chce pomoc !!
Cjvjo
2 lata temu
Odpowiada w ten sposób swoim synom, 15 i 16 latkom? To nie jest normalne. Która matka napisałaby coś źle o swoim dziecku w social mediach? O wychowaniu nie pisze się w internecie tylko działa w realu
Magda
2 lata temu
Z nią jest coś nie tak. Gdyby była normalna, miałaby przyjaciół a tu nikogo, nikogo.
Anna
2 lata temu
Moja mama także obarcza wszystkich dookoła za piekło, które mi zgotowała kiedyś. Wg niej nie ma problemu ze nie mamy kontaktu od 20 lat. Wg niej wszystkiemu winien jest mój ojciec... Który mnie zabrał i wychował.
Gościówa
2 lata temu
Napisała wszystko pieknie i z szacunkiem
Noski
2 lata temu
Sama się spracowała, pomeczała do mikrofonu z playbacku, pokręciła tyłkiem i taka to "praca"
abcde
2 lata temu
Bardzo nie rozumiem komentarzy poniżej, które popierają Britney. Ona jest bardzo mocno zaburzona. I jest to bardzo dziwne, że odpowiada swoim synom na instagramie. Nawet jak nie chcą jej widzieć, powinna dać im czas. To normalne, że mają do niej pretensje. Ta kuratela wpłynęła również na ich życie. Dlaczego jak kuratela została zakończona Britney nie zabiega o kontakt z własnymi dziećmi tylko bierze ślub i planuje kolejne. Na pewno tym wpisem na instagramie nie zapunktuje u nich... Poza tym nie wiemy co jest prawdą. Ona oskarża wszystkich po kolei...
Gosc
2 lata temu
Wcale sie jej nie dziwie i tak jest powściągliwa Po 13 lat watpliwej kurateli gdzie pewnie wystarczyl dobry psychiatra i dobrze dobrane leki a rodzinka zafundowała jej taki koszmar do tego były mąż który wciaga w to własne dzieci. Zobaczymy co zrobi za 2 lata gdy skonczy sie kasa ?
Lol
2 lata temu
Niewdzieczne gowniaki,niech ich odetnie od forsy to zobaczy jak szybko przybiegna. Rodzinka, ah,najlepsza sprawa pod sloncem.
Ola
2 lata temu
Bardzo mądra matka. Nagranie które miało być przeciw niej dobrze o niej świadczy bo musztruje synów dla ich dobra. Tak wygląda wychowanie. A odpowiedź dla synów o ich ojca potwierdza ze to mądra kobieta.
Aga
2 lata temu
Dorosną i skończy się kasa od matki to przybiegną w podskokach a ojciec jeszcze sam ich popędzi jak mu braknie na zioło
Ania
2 lata temu
Jestem dzieckiem Boga i dlatego rozbieram się w sieci. Wcale nie dla uwagi, skądże! Przepraszam was, że wbrew waszej woli upubliczniał wasze zdjęcia, ale tak naprawde wcale nie jest mi przykro i nie zamierzam przestać, wy niewdzięczne bachory. Kocham was i wszystko robiłam właśnie dla was, występowałam na scenie, współpracowałam z telewizją -wszystko tylko dla was, choć wcale tego ani nie chcieliście ani nie potrzebowaliscie. Ale nie przestanę dla was się rozbierać w sieci, choć akurat tego chcecie i potrzebujecie jako moi synowie. Mam w nosie wasze potrzeby, to wy macie się do mnie dostosować, inaczej zrównam was z tymi, którzy mnie nękali kuratelą. To nie ja mam dbać o was, tylko wy, dzieci, macie dbać o mnie. I wkurza mnie, że macie oparcie i bezpieczeństwo w waszym ojcu. Wolałabym gdyby wam było z jego powodu źle, bo wtedy poczułabym się lepiej.
...
Następna strona