Miliony fanów na świecie miało nadzieję, że po zniesieniu kurateli ojca Britney Spears będzie mogła wreszcie wieść względnie normalne życie. Tak się jednak nie stało, a przynajmniej nie to sugerują jej regularne wrzutki na Instagrama. Gwiazda już od kilku lat regularnie publikuje w social mediach krótkie nagrania, na których tańczy energicznie (nierzadko w półnegliżu). Do wideo zdarza jej się dołączać długie posty z przemyśleniami o życiu.
Britney Spears podzieliła się nowym nagraniem
Tego typu nagrania z miejsca zaczęły niepokoić fanów Britney. I zapewne nadal tak się dzieje, ale 42-latka zablokowała możliwość komentowania swoich publikacji. Najnowszy filmik Spears również zdążył obiec już internet.
Na nagraniu widzimy Britney odzianą w kusy, dwuczęściowy strój kąpielowy, ciemne okulary i kapelusz. W takim ubraniu wokalistka klęczy w wodzie i wygina się, dotykając piersi oraz bawiąc się majtkami. Na koniec pokazała również, jak twerkuje.
Tym razem gwiazda nie dodała do nagrania dłuższego opisu. Ograniczyła się jedynie do: "Hello Yellow". Warto dodać, że wideo usuwała, a następnie ponownie dodawała na profil kilka razy.
Co się dzieje z Britney Spears?
Kontrowersyjne nagrania i chaotyczne wpisy w social mediach to nie jedyny sygnał, że u Britney nie dzieje się najlepiej. Po zakończeniu trwającego 14 miesięcy małżeństwa z Samem Asgharim, Spears związała się z Paulem Solizem. Jak szybko ustaliły media, mężczyzna miał kryminalność przeszłość (jazda pod wpływem alkoholu, posiadanie broni i nielegalnych substancji...). Ta relacja również przeszła już do historii.
Przypomnijmy, że nastoletni synowie gwiazdy mieszkają i spędzają większość czasu ze swoim ojcem, byłym mężem Spears - Kevinem Federlinem. Miał to być ich wybór.