Britney Spears ma wyjątkową zdolność do generowania medialnego zamieszania swoją aktywnością w mediach społecznościowych. Chociaż fani księżniczki pop mieli nadzieję, że po zniesieniu kurateli ojca piosenkarka znów będzie nagrywać piosenki, to niestety jej działalność skupia się głównie na wrzucaniu osobliwych postów na Instagram.
Wykonawczyni hitu "Toxic" chętnie publikuje różne grafiki, chaotyczne przemyślenia czy półnagie zdjęcia, które sprawiają, że fani nie przestają się martwić o jej zdrowie, a także bezpieczeństwo. Britney Spears zablokowała jednak możliwość komentowania postów. Zdaniem sporej grupy internautów, jej działalność w social mediach jest już wołaniem o pomoc.
ZOBACZ TAKŻE: Britney Spears wykonuje dziki taniec w prześwitującej halce do piosenki Justina Timberlake'a. Woła o pomoc? (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Britney Spears w różowym bikini pręży się na pokładzie jachtu
Na instagramowym profilu gwiazdy nieustanie pojawiają się nowe posty. Tym razem Brit nie pokazała spontanicznej choreografii, lecz wypoczynek na pokładzie jachtu. Oczywiście Spears nie byłaby sobą, gdyby nie zaprezentowała kawałka ciała, które wygrzewała w promieniach słońca.
Fani mogli więc podziwiać piosenkarkę w różowym, dwuczęściowym stroju kąpielowym. Stylizację wyzwolonej 42-latki uzupełniał kapelusz i okulary przeciwsłoneczne. Nagranie zawierało także jej przemyślenia. Britney wyznała fanom, że spędziła niesamowity dzień, podkreślając, że "śmiech i wygłupy to najlepsze lekarstwo w życiu".
Ma rację?
ZOBACZ TAKŻE: Britney Spears publikuje zdjęcie topless i rozprawia o pewności siebie. Po chwili zwróciła się do SYNÓW