W ostatnim czasie życie Britney Spears zmieniło się o 180 stopni. Po długiej batalii gwiazda uzyskała wreszcie korzystny dla siebie wyrok sądu, który uwolnił ją spod kurateli ojca.
Piosenkarka była ubezwłasnowolniona przez Jamiego Spearsa przez kilkanaście lat. W tym czasie zespół ludzi z jej ojcem na czele decydował o każdym aspekcie jej życia. Oficjalnie chodziło wyłącznie o jej dobro. Za kulisami miały się jednak dziać skandaliczne rzeczy, takie jak przemoc, wyzysk i faszerowanie lekami.
Przypomnijmy: Nowy dokument o Britney Spears i nowe sensacje: SMS-y, błaganie o pomoc i FASZEROWANIE STYMULANTAMI
Od około miesiąca Britney cieszy się odzyskaną wolnością i w tym czasie zdążyła ujawnić wiele szokujących informacji, a wydaje się, że to dopiero wierzchołek góry lodowej. Ostatnio zamieściła na Instagramie post, w którym wyznała, że za pomysłem kurateli stała jej matka.
Poza prowadzeniem otwartej wojny z rodzicami Britney skupia się też aktualnie na wzmacnianiu relacji z synami, Jaydenem Jamesem i Seanem Prestonem. W trakcie kurateli spotkania z nimi miały być formą "nagrody" dla gwiazdy za "posłuszeństwo". Teraz wreszcie mogą spędzać razem czas tak, jak chcą.
Korzystając z możliwości, piosenkarka zabrała nastoletnich chłopców na wystawę dzieł Van Gogha w Los Angeles. Zdjęciami i filmikiem ze wspólnego wypadu pochwaliła się w sieci.
Ja i moi chłopcy wczoraj wieczorem (...). To było tak cholernie fajne. Wiadomo, że nie wychodzę często, więc byłam bardzo podekscytowana - napisała.
Spears dodała też, że mieli pakiety VIP, w ramach których wystawę otwarto tylko dla nich.
Miło widzieć, jak Britney odzyskuje powoli swoje życie?
Zobacz też: Ojciec Britney Spears znęcał się nad córką?! "Mówił jej, że jest DZI*KĄ I OKROPNĄ MATKĄ"
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!