W poniedziałek Britney Spears zelektryzowała media informacją, że spodziewa się trzeciego dziecka. Wokalistka już od jakiegoś czasu snuła plany o założeniu rodziny z ukochanym Samem Asgharim, jednak dopiero po uwolnieniu się spod trwającej przeszło trzynaście lat kurateli ojca udało jej się spełnić marzenie o kolejnej ciąży. Gwiazda ogłosiła radosną nowinę w dość enigmatycznym instagramowym wpisie - do którego wielu jej fanów podeszło nieco sceptycznie. W końcu błogosławiony stan Brit potwierdził jednak jej ukochany, nie ukrywając przy tym, że wręcz nie może doczekać się ojcostwa.
Zobacz: Sam Asghari potwierdza CIĄŻĘ Britney Spears! Pojawiły się pierwsze spekulacje o płci dziecka
I tak od kilku dni ciąża Britney Spears jest jednym z najgorętszych tematów w mediach plotkarskich na całym świecie. Ciężarna wokalistka skutecznie podtrzymuje zainteresowanie tabloidów, regularnie publikując kolejne wpisy na Instagramie. Niedawno Spears zdradziła na przykład, że jej ciążowy brzuch jest już coraz bardziej widoczny. Fani gwiazdy rozpoczęli natomiast śledztwo odnośnie płci jej nienarodzonego jeszcze potomka.
W środę na instagramowym profilu Britney pojawił się kolejny obszerny wpis. Tym razem w swoich rozważaniach gwiazda postanowiła zdradzić fanom, że, będąc w ciąży, cieszy się "najlepszym seksem w życiu".
Seks jest świetny, gdy jesteś w ciąży - zapewniła Spears.
Zobacz również: Fani ZSZOKOWANI reakcją Justina Timberlake'a na wieści o ciąży Britney Spears! Przepędził fotografa, po czym zaczął TUPAĆ JAK DZIECKO (WIDEO)
Instagramowy wpis Britney rozpoczęła od wyznania na temat odkrytej niedawno miłości do makijażu, by później płynnie przejść do rozważań na temat rodzicielstwa oraz okresu ciąży. Gwiazda zdradziła, iż w ostatnim czasie cieszy się "małymi rzeczami, za którymi szczerze tęskniła przez ostatnie czternaście lat". Jak również zapowiedziała, w kolejnych miesiącach z całych sił będzie starała się zachować spokój.
Nie chcę być wściekłą ciężarną, która codziennie rano je pączki. Potem o tym pomyślałam. Wszystko będzie w porządku. Po prostu bądź sobą i przestań tak bardzo się starać!!! (...) To dla mnie czas, by poświęcić się rozmyślaniu, książkom, makijażowi, filmowym klasykom, świetnym rozmowom i najlepszemu seksowi w życiu!!! - wyliczała.
W swoim poście Spears nie ukrywała, że po urodzeniu dwóch synów Seana Prestona oraz Jaydena nieustannie mierzyła się z presją ze strony mediów. Gwiazda podkreśliła, iż była wówczas młodą kobietą i nie do końca rozumiała działania "niszczących ją" mediów.
Bóg jeden wie, że nie jestem święta, ale media zniszczyły mnie, gdy po raz pierwszy zostałam matką. Mój pierwszy album wyszedł, gdy miałam szesnaście lat, a zaszłam w ciążę w wieku dwudziestu czterech. Myślałam o tym zeszłej nocy. Wychowywałam dwójkę dzieci, kiedy pod moim domem czekało siedemnaście samochodów. Nie wiedziałam, jak grać w tę grę. Nie wiedziałam nawet, jak się ubrać czy poprawić włosy. Byłam zielona i nie byłam też najbystrzejsza - czytamy.
Brit zasugerowała również, że intensywnie rozmyśla o autorskim podcaście, w którym opowie światu o swoich doświadczeniach.
Media były wobec mnie ekstremalnie nieuprzejme. Więc tego ranka obudziłam się, mówiąc do siebie: "Czy w czasie ciąży potrzebuję podcastu zamiast po prostu terapii?" I mówię serio!!! - dodała.
W swoim wpisie Spears postanowiła także podziękować Arianie Grande za wysłanie jej pączków z najnowszymi kosmetykami jej marki REM Beauty. Wokalistka postanowiła odpowiedzieć Britney w zamieszczonym pod jej postem komentarzu, nie szczędząc jej ciepłych słów.
Królowa! Zasługujesz na każdą uncję miłości i radości, jakie to życie ma Ci do zaoferowania. Dziękuję i jestem taka szczęśliwa, że cieszysz się z prezentów - napisała.
Spears mogła także liczyć na mały komplement ze strony Paris Hilton.
Kocham twoją szczerość i wrażliwość - zdradziła celebrytka.
Zobaczcie obszerny post Britney Spears.