Latem 2020 roku najstarszy syn Victorii i Davida Beckhamów oświadczył się swojej partnerce, a już w sobotę stanie z nią na ślubnym kobiercu. Brooklyn Beckham i starsza od niego o cztery lata Nicola Peltz postarali się, aby ich wesele przeszło do historii jako jedna z najbardziej hucznych i wystawnych imprez tego roku. Ceremonia odbędzie się w posiadłości wartej 76 milionów dolarów, należącej do ojca panny młodej, bogatego inwestora i biznesmena. Wśród zaproszonych gości znaleźli się Marc Anthony, Eva Longoria czy Gigi Hadid, a wszyscy zebrani będą mogli podziwiać nie tylko luksusową posiadłość, ale również trzy szyte na miarę kreacje Peltz.
Przygotowania do uroczystości trwają już od kilku dni, nie oznacza to jednak jedynie rozstawiania ogromnych białych namiotów na terenie ekskluzywnej rezydencji, ale również dopilnowanie kwestii prawnych. Narzeczeni mieli podpisać tradycyjną w judaizmie ketubę oraz, zważając na warty ponad miliard dolarów majątek ojca Peltz, intercyzę. Jak donoszą zagraniczne portale, Brooklyn będzie miał jeszcze jeden ważny dokument do podpisania.
Nietrudno zauważyć, że najstarszy syn znanej pary jest bez pamięci zakochany w swojej wybrance serca, co kilkukrotnie udowadniał już za pomocą tatuaży. Gwiazdor ma na swoim ciele kilka symboli wiążących się z Peltz m.in. rysunek jej oczu na szyi oraz ręcznie napisany list, który otrzymał od ukochanej. Jak podaje portal The Sun, na dowód swojej miłości Brooklyn postanowił przyjąć nazwisko swojej przyszłej małżonki jako drugie imię, obok istniejącego już imienia Joseph.
Brooklyn jest po uszy zakochany w Nicoli - z jego strony jest to symbol zobowiązania i miłości wobec niej - zdradza źródło tabloidu.
Myślicie, że szykuje się królewskie wesele?