Relacja księcia Williama i królowej małżonki Camilli od lat uważana była za napiętą. Nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę, w jaki sposób małżonka obecnego króla weszła do rodziny królewskiej. Doniesienia z Wysp Brytyjskich jeszcze do niedawna sygnalizowały, że na tym froncie niewiele uległo poprawie. Nawet ślub Camilli i Karola w 2005 roku nie zdołał całkowicie oczyścić atmosfery. Niektórzy twierdzą jednak, że sytuacja może ulec zmianie w obliczu śmierci królowej Elżbiety II.
Pierwszy pozytywny znak publika mogła spostrzec w trakcie sobotniego wystąpienia rodziny królewskiej w St James's Palace w Londynie, gdzie król Karol III spotkał się z Radą Akcesyjną i oficjalnie przyjął obowiązki monarchy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol, a za nim kolejno królowa małżonka i książę William wchodzili na podest. W momencie, gdy Camilla pokonywała schodki, William w czułym geście wyciągnął rękę, aby uchronić ją przed ewentualnym upadkiem. Tego typu zachowanie w obliczu arcybiskupa Canterbury i Rady uznano za oznakę zażyłości, która wytworzyła się najwyraźniej między następcą tronu i jego macochą.
Przypomnijmy: Książę William żegna królową Elżbietę II: "Minie trochę czasu, zanim zdam sobie sprawę, że BABUNI JUŻ NIE MA"
Miło, że przynajmniej niektórzy członkowie rodziny królewskiej potrafią zachować klasę, gdy wymaga tego sytuacja?