Pamiętacie zapewne, jak jeszcze niedawno celebryci klasy C hurtowo zjeżdżali do tureckich klinik medycyny estetycznej, aby w ramach barteru wyczarować sobie gigantyczne pośladki, nowe piersi czy też świeżą czuprynę na głowie. Niestety nie we wszystkich tych przypadkach historia podróży na Wschód zakończyła się pomyślnie. Ewel0na przyznała niedawno, że za swą próżność mało nie przyszło jej zapłacić życiem. Podobnymi doświadczeniami zaczęły się też dzielić kolejne Polki. Jak widać jednak, nie tylko nasze rodaczki "przejechały się" na usługach medycznych po okazyjnych cenach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjka opowiada o pooperacyjnym horrorze
Teraz o swoim doświadczeniu z tureckimi klinikami opowiedziała Dani Imbert, gwiazda paradokumentu The Only Way is Essex. 24-letnia Brytyjka w rozmowie z OK! Magazine wyjawiła, że w dniach po operacji była w tak ciężkim stanie, że spodziewała się niechybnej śmierci.
Po operacji wystąpiły komplikacje. Musiałam zostać w szpitalu. Myślałam, że to koniec, każdego dnia płakałam. Podano mi morfinę. Opuchlizna nie schodziła przez wiele dni. Nie mogłam uwierzyć, co sobie sama zrobiłam.
Przypomnijmy: One pożałowały operacji plastycznych: Ewel0na cudem uniknęła śmierci, a Linda Evangelista została oszpecona (ZDJĘCIA)
Dani Imbert opowiada o trudnym powrocie do zdrowia
Nawet gdyby nie doszło do komplikacji, zdaniem Dani katorga, którą przeżywa się podczas rekonwalescencji, jest wyjątkowo trudna do zniesienia. Doświadczenie było dla dziewczyny na tyle trudne, że obiecała ona sobie już nigdy nie kłaść się pod nóż, o ile nie będzie tego wymagać jej stan zdrowia.
Nie zdawałam sobie sprawy, jak trudny jest powrót do zdrowia. Nie mogłam nawet usiąść. Leżeć mogłam tylko na brzuchu. W grę wchodziło też klęczenie. Nie byłam w stanie sama założyć sobie butów ani skarpetek.
Myślicie, że to koniec mody na operowanie się po taniości?