Bob Bull jeszcze niedawno wymieniany był w gronie najbardziej majętnych osób w Wielkiej Brytanii. Jego bogactwo szacowano nawet na 1,9 miliarda funtów, a zaledwie pół roku temu chwalił się w telewizji imponującą posiadłością wartą "skromne" 10 milionów. We wszystkim wspierała go młodsza narzeczona, Sara Nilsen, która tylko na Instagramie zgromadziła ponad 600 tysięcy obserwujących.
Zobacz też: "Trudno przehulać 35 mln zł? To jest łatwe!" Te gwiazdy straciły majątki i ogłosiły bankructwo (ZDJĘCIA)
Brytyjski miliarder jest bankrutem? Jego długi mają sięgać setek milionów funtów
Do tej pory życie pary było usłane różami - w sieci chwaliła się luksusowymi samochodami, lotami helikopterem, a nawet spontanicznym wypadem do restauracji we Francji z widokiem na wieżę Eiffla. Serwis Daily Mail donosi jednak, że luksusowe życie zakochanych niebawem może dobiec końca. Mężczyzna właśnie złożył wniosek o bankructwo, co ma związek z długami sięgającymi nawet 725 milionów funtów.
Zobacz także: Wygrali FORTUNĘ na loterii i wiedli luksusowe życie. Skończyło się bankructwem i rozwodem: "Ludzie mówią, że jestem GŁUPIA"
Jakiś czas temu Bull zajął 88. miejsce na liście Sunday Times Rich List i sam oprowadzał dziennikarzy po wielkiej willi, w której wybudował kręgielnię i zgromadził kolekcję samochodów wartą nawet 4 miliony funtów. Bob dorobił się w budownictwie i nieruchomościach, co jest w końcu świetnie prosperującym biznesem. Przynajmniej tak się wydawało do momentu, gdy w sądzie pojawiły się dokumenty w sprawie ogłoszenia bankructwa.
Pan Bull nie powinien oznajmiać wszystkim, że jest bardzo bogaty - zawarł prawnik w dokumencie, do którego dotarł serwis Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dług powstał w wyniku kilkudziesięciu pożyczek, które prawdopodobnie miały uratować jego firmę RoyaleLife. Niestety, tak się nie stało, a z początkiem grudnia sąd miał orzec bankructwo. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, bo podobna sytuacja miała miejsce w 2016 roku - wtedy mężczyzna był winien 3,5 miliona funtów, co miało skończyć się dla niego ciężką depresją. Dziś jego problemy są, niestety, dużo większe i obejmują więcej spółek, którymi zarządzał.
Na razie nie wiadomo, jak te wieści wpłynęły na jego relację z 16 lat młodszą Sarą, która, wnioskując po jej instagramowym profilu, jest mocno przywiązana do luksusowego życia u boku ukochanego. Z początkiem tego roku para ogłosiła, że jest już po zaręczynach. Ostatni post norweskiej celebrytki trafił na jej konto niemal dwa tygodnie temu i nie uwieczniono w nim (wtedy oficjalnie jeszcze majętnego) ukochanego.
Kieliszek do połowy pełny czy do połowy pusty? Dla mnie zawsze jest pełny - pisała ubawiona pod fotorelacją z Cannes.