Zofia Zborowska dała się poznać jako jedna z osób, które lubią przełamywać tematy tabu. Dotyczy to zarówno codzienności, jak i kwestii macierzyństwa, którą często porusza "bez lukru" na swoim instagramowym profilu. Niekiedy budzi to dość skrajne komentarze, ale do tych akurat aktorka jest już zapewne przyzwyczajona.
Zofia Zborowska pokazała, jak karmi córkę piersią
Tym razem Zborowska znów dała komentującym sposobność do zabrania głosu, a ci oczywiście z takiej szansy skorzystali. Wszystko przy okazji nowego zdjęcia, na którym pokazała, jak karmi córkę piersią. Matczynym obowiązkom oddawała się w pełnym makijażu i z ułożoną fryzurą.
Zawsze tak wyglądam jak karmię. Zawsze - zapewniła z nutką ironii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy taki widok jest dziś jeszcze dla kogoś szokujący? Okazuje się, że tak. Świadczą o tym właśnie komentarze, a internauci znów są wyraźnie podzieleni. Jedni chwalą podejście Zborowskiej do macierzyństwa i dziękują, że normalizuje to, jak naprawdę wygląda codzienność karmiącej matki. Inni wydają się natomiast , co tu dużo mówić, zgorszeni.
Karmienie piersią jest piękne, ale naprawdę nie rozumiem, jak można cyca całemu światu pokazywać... - żaliła się jedna z komentujących.
Czyli karmienie piękne, ale cycuś już nie? - odpisała Zborowska.
Innej internautce dała natomiast dobrą radę.
Jak to jest, że normalnie kobiety niezbyt chętnie epatują gołymi piersiami, ale jak wisi przy niej dziecko, to najchętniej w restauracji na stół wykładają? - grzmiała. Przepraszam, ale nie rozumiem. Zosia, uwielbiam cię, ale czasem mnie zadziwiasz.
Krysiu, przestań patrzeć na pierś jako coś tylko i wyłącznie erotycznego - doradziła jej aktorka. Pierś przede wszystkim jest po to, aby wykarmić dziecko. I jak spojrzysz na to w taki sposób, to jakoś od razu schodzi powietrze z przepony.