Być może i w te święta większość z Was obejrzy "Kevina samego w domu", śmiejąc się między innymi ze starszego brata głównego bohatera, Buzza McCallistera. Niestety, tegoroczne Boże Narodzenie nie będzie tak radosne dla odtwórcy tej roli, prawie 45-letniego dzisiaj Devina Ratraya. Mężczyzna ma poważne kłopoty z prawem.
Aktor został aresztowany w Oklahomie po tym, jak postawiono mu zarzuty napaści na partnerkę.
Według CTV News Ratray został aresztowany 9 grudnia po tym, jak jego dziewczyna złożyła oświadczenie pod przysięgą, w którym stwierdziła, że gwiazdor rzucił się na nią, uderzył ją w twarz, przysłonił usta dłonią i zaczął ją dusić. Mężczyzna miał powtarzać: "W ten sposób umrzesz". Do incydentu doszło w pokoju hotelowym, a wcześniej para spędzała czas w hotelowym barze, gdzie doszło między nimi do kłótni. Kobieta sama wyszła z lokalu i wróciła do pokoju. Za nią poszedł Devin.
Sprawa trafiiła do mediów, gdy Devin Ratray został zwolniony z aresztu - 22 grudnia. Wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości 25 tysięcy dolarów. Jego prawnik, Scott Adams, wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że "Ratray zaprzecza, jakoby kiedykolwiek podniósł rękę na swoją partnerkę lub dopuścił się czegoś podobnego".
Aktor przyjechał do Oklahomy na imprezę związaną z filmem "Kevin sam w domu". Devin Ratray miał spotkać się z fanami i odpowiadać na ich pytania. Zamiast tego odpowiada na pytania śledczych.