Minął już rok, od kiedy to świat poznał historię Simona Levieva zwanego "Oszustem z Tindera". Mężczyzna osaczał naiwne kobiety, tworzył z nimi relacje, obsypywał je bogactwem, a gdy już przyszło co do czego, wyciągał od nich gigantyczne pieniądze. Dziewczyny często zadłużały się na kwoty, które były kompletnie poza ich zasięgiem, aby móc pomóc rzekomo zamożnemu ukochanemu, który później znikał jak kamfora.
Znienawidzona dziewczyna "Oszusta z Tindera"
Po opublikowaniu dokumentu o przekrętach Levieva na Netfliksie oszust prędko stał się wrogiem publicznym numer jeden. Mógł liczyć na wsparcie tylko jednej osoby. Była nią jego ówczesna partnerka, dwudziestoparoletnia modelka Kate Konlin. Od tamtego czasu dziewczynie udało się już wyswobodzić z sideł krętacza. W rozmowie z BBC opowiedziała, jak wyglądał ich związek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konlin nie ukrywa, że przez pewien czas była zakochana w Levievie. Myślała, że uczucie jest odwzajemnione.
Z początku nasza relacja była jak miłosna bomba. On miał obsesję na moim punkcie - opowiada w rozmowie z BBC modelka.
Nie trzeba było jednak czekać długo, nim bajka zamieniła się w koszmar. Dziewczyna musiała wokół swojego partnera "na palcach". Byle błąd wyprowadzał go z równowagi. Leviev notorycznie jej umniejszał. Obśmiewał jej wygląd, kondycję cery, włosy, wagę i sposób ubierania się. W końcu też zaczął domagać się pożyczek. Kwoty z początku wynosiły po kilka tysięcy dolarów. W końcu jednak uzbierała się z nich imponująca sumka 150 tysięcy dolarów. Konlin przedstawiła dziennikarzom nagranie, które Leviev wysłał do niej, gdy próbowała wyegzekwować od niego zwrot pieniędzy.
Kate, jestem milionerem! To fakt. Teraz na chwilę ugrzązłem. Nie mogę ruszyć moich pieniędzy. Rozumiesz? Czy twój wypaczony mózg to rozumie? Ten twój ptasi móżdżek? Nie okradłem cię. Sama dałaś mi te pieniądze z własnej woli. Pożyczyłaś mi je. Na chwilę ugrzązłem to wszystko.
Dziewczyna "Oszusta z Tindera" razem z nim oglądała dokument Netfliksa
Konlin ze wstydem przyznaje, że dokument Oszust z Tindera oglądała, siedząc obok głównego sprawcy na kanapie. Wiedziała ponoć, że stawiane jej ukochanemu zarzuty są całkowicie prawdziwe. Czuła się jednak zobowiązana, aby wesprzeć ukochanego. Ten postanowił to wykorzystać.
Powiedział, że jeśli się za nim wstawię, to ludzie mu uwierzą, bo wsparła go kobieta - relacjonuje Konlin.
Publiczność prędko obróciła swój gniew przeciw dziewczynie.
Ludzie życzyli mi, żebym zachorowała na nowotwór, albo żeby potrącił mnie samochód, że zasługuję na najgorsze, bo jestem z nim w związku.
Przypomnijmy: Hiszpania wydała NAKAZ ARESZTOWANIA "Oszusta z Tindera"! Shimon Hayut w końcu trafi za kratki?
Od chwili premiery związek Konlin i Levieva przetrwał już tylko parę miesięcy. Modelka oskarżyła swojego eks o stosowanie wobec niej przemocy psychicznej i fizycznej. Jedna z walk miała być właśnie tą kroplą, która ostatecznie przelała czarę goryczy. Kate została ponoć popchnięta przez Levieva na schody, na których rozcięła sobie piętę.
Krwawiłam. Czułam się martwa w środku. Chciałam umrzeć - wspomina dziś kolejna ofiara oszusta.
Media podkreślają, że choć sympatia, którą Leviev cieszy się wśród kobiet, jest oczywiście niepokojąca, to jeszcze bardziej powinien nas martwić wpływ, jaki ów złodziej ma na młodych mężczyzn. Leviev nadal uchodzi za gwiazdę Instagrama, jego profil obserwowany jest przez całą masę osób, która wspiera go w kolejnych podbojach. Mało tego, krętacz dorabia sobie, nagrywając w sieci pozdrowienia dla fanów po 100 dolarów za sztukę.
Czy sprawiedliwość w końcu go dosięgnie?