Sandra Dziwiszek pojawiła się na horyzoncie show biznesu, gdy spotykała się z Wojciechem Szczęsnym. Gdy się rozstali, Dziwiszek wyjechała do Wielkiej Brytanii na studia prawnicze, a Wojtuś związał się z Mariną. Cztery lata temu zresztą Sandra po raz pierwszy i jak na razie ostatni skomentowała żonę swojego byłego. Miło raczej nie było: TYLKO U NAS: Była Szczęsnego atakuje Marinę: "Nie porównujcie mnie do osoby, której apogeum osiągnięć życiowych jest KUPNO NOWEJ TOREBKI!"
Od tamtej pory dziewczyna nie wydaje się stęskniona za tym, co zostawiła w Polsce. Sama skupia się na rozwoju związku z kierowcą Formuły 1 Nicholasem Lafitim, który zresztą wspiera ją we wszystkich życiowych projektach. Teraz Nicholas ma nowy powód do dumy, bo Sandra Dziwiszek zdała bardzo trudny, amerykański egzamin.
Mowa o New York bar exam, czyli egzaminie na adwokata, który wymaga wielomiesięcznego przygotowania. Wygląda więc na to, że Sandra Dziwiszek na poważnie potraktowała studia prawnicze w Wielkiej Brytanii i nie zmieniła planów na przyszłość mimo równoległych sukcesów w życiu prywatnym. 27-latka pochwaliła się swoim olbrzymim osiągnięciem na Instagramie, przy okazji skromnie przepraszając, że przez ostatnie miesiące była nieuchwytna, bo po prostu się uczyła.
Jestem bardzo szczęśliwa i nieco przytłoczona. To zdecydowanie moje największe dotychczasowe osiągnięcie. Dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej podróży - nie mogłabym tego osiągnąć bez waszego wsparcia i cierpliwości - napisała Sandra, dodając: To tłumaczy też, dlaczego zniknęłam na kilka miesięcy. Przepraszam więc tych, których mogłam ostatnio ignorować.
Sukcesem Sandry pochwalił się też Nicholas Lafiti oraz jej wspierające koleżanki.
Dodajmy, że New York bar exam uchodzi za wyjątkowo trudny, a jego stanowych odpowiedników nie zdali chociażby Franklin D. Roosevelt, Hillary Clinton, Michelle Obama i John F. Kennedy Junior, syn prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Ten ostatni co prawda pracował jako prawnik w Nowym Jorku, ale po licznych kontrowersjach został... dziennikarzem.
Sandrze oczywiście gratulujemy, a pozostałym celebrytkom przypominamy, że receptą na zdanie egzaminu najczęściej jest rzetelna nauka.
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!